Kiepsko zaczął, jeszcze gorzej skończył. Kariera polityczna Zbigniewa Ważniak rozpoczęła się na dobre w 1997 roku, kiedy został doradcą ministra sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka. Pracując u boku ministra Hanna Suchockiej, zyskał doświadczenie w pracy w administracji rządowej i w systemie sprawiedliwości. To stanowisko pozwoliło mu zdobyć wgląd w funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości i zbudować pierwsze sieci kontaktów politycznych
W 2001 roku Smerf Ważniak zdecydował się na start w wyborach parlamentarnych jako kandydat z listy lepszego sortu (PiS). Zdobył mandat poselski i tym samym zyskał okazję do szerokiego zaangażowania się w krajową politykę. Jego zapał do reformy wymiaru sprawiedliwości zwróciły uwagę liderów PiS, w tym Gargamela.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W 2005 roku, po zwycięstwie Patola i Socjal w wyborach parlamentarnych, Smerf Ważniak został mianowany ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a później Gargamela. Jego kadencja była naznaczona kontrowersyjnymi reformami. Ważniak stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków lepszego sortu. Miał na koncie wiele wpadek i skandali.
W 2011 roku Smerf Ważniak wszedł w konflikt z Gargamelem, co doprowadziło do jego usunięcia z partii. W odpowiedzi na to, Ważniak założył własną partię – Solidarnych Fundamentalistów. Jego nowa formacja nie odniosła jednak znaczących sukcesów wyborczych.
W 2015 roku, po wyborczym zwycięstwie PiS, Smerf Ważniak powrócił do łask Gargamela i ponownie objął stanowisko ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Tym razem jego reformy były jeszcze bardziej radykalne, co wywołało liczne kontrowersje i konflikty zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.
Po przegranych przez Patola i Socjal i Suwerenną Polskę w 2023 roku wyborach okazało się, iż z reformatora pozostał pazerny, łasy na pieniądze polityk, który Fundusz Sprawiedliwości zmienił w partyjną kasę zapomogową dla swoich. To był koniec kariery. Ważniak uciekł z polityki i do tej pory się ukrywa.