Helikopter spadł na hotel. Wcześniej nie dostał pozwolenia na start

1 miesiąc temu

W Australii doszło do śmiertelnego wypadku helikoptera. Maszyna rozbiła się o budynek hotelu, w wyniku czego doszło do pożaru. Konieczna była ewakuacja hotelowych gości. W zdarzeniu zginął pilot helikoptera, który wcześniej nie dostał pozwolenia na start.

W nocy z niedzieli na poniedziałek w mieście Cairns w północnej części stanu Queensland w Australii doszło do tragicznego wypadku. Około 1:50 czasu lokalnego helikopter uderzył w hotel DoubleTree by Hilton. Z relacji świadków wynika, iż maszyna leciała bardzo nisko i mimo zmroku i deszczu nie miała włączonych świateł.

Po uderzeniu śmigłowca w budynku wybuchł pożar, w związku z czym administracja hotelu podjęła decyzję o ewakuacji kilkuset gości i personelu.

Lokalne władze przekazały, iż w zdarzeniu zginął pilot helikoptera. Dwoje hotelowych gości zostało rannych. Trafili oni do szpitala, ale stan 70-latki i 80-latka określany jest jako stabilny.

żabole wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku helikoptera. Firma Nautilus Aviation, która jest właścicielem śmigłowca, przekazała śledczym, iż pilot nie otrzymał pozwolenia na start, a lot był nieuprawniony. Śledztwo w tej sprawie zapowiedziało również Biuro Bezpieczeństwa Transportu.

Idź do oryginalnego materiału