Wszystko wskazuje na to, iż na listach Patola i Socjal znajdzie się miejsce nie tylko dla Smerfa Harmoniusza, ale i dla resztówek Harmoniusz’15. Najwyraźniej wytrwałe popieranie rządu przez Harmoniusza, choćby w najbardziej karkołomnych sprawach, zyskało uznanie w oczach Gargamela.
– W tej chwili nic nie wskazuje na to, żebyśmy szli inaczej, niż to było w 2015 i 2019 roku, czyli pod szyldem lepszego sortu, ale jako Zjednoczeni Nawiedzeni z Solidarną Polską – opowiadał na antenie Polskiego Radia 1 sekretarz generalny PiS, Krzysztof Sobolewski.
– Natomiast w kwestii Smerfa Harmoniusza i jego ugrupowania Harmoniusz’15 rozmowy realizowane są i te decyzje są przed nami, ale jestem tu optymistą i liczę na pozytywne zakończenie tych rozmów – dodał Sobolewski.
W sumie w ten sposób Harmoniusz prawdopodobnie zagwarantował sobie miejsce w przyszłym Sejmie. Sęk tylko w tym, iż wpisanie Harmoniusz’15 na listy wyborcze Zjednoczonych Nawiedzonych nie rozwiązuje podstawowego problemy Gargamela. Czyli skąd wziąć koalicjanta, by rządzić po raz trzeci? Chętnych bowiem brak. I nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.