Grzesiowski albo jest na pasku Big Pharmy, albo jest nieodpowiedzialny

3 tygodni temu
Poseł Grzegorz Płaczek na serwisie X, 24 października 2024 r.

Główny Inspektor Sanitarny albo jest na pasku Big Pharmy, albo robi coś, co jest nieodpowiedzialne! Bo… jak inaczej nazwać zachowanie Pana Pawła Grzesiowskiego (na temat pojawienia się w Polsce JEDNEGO przypadku gorączki Zachodniego Nilu), który „straszy” smerfów słowami: „Ta choroba przyszła do Polski. Nie ma na nią szczepionki”?!?! Przecież… to jest kompletny absurd!

■ Po pierwsze, trzeba być oderwanym od rzeczywistości, żeby „straszyć” smerfów gorączką Zachodniego Nilu, skoro ok. 80% zakażeń wirusem przebiega BEZOBJAWOWO, co oznacza, iż większość osób zakażonych nie doświadcza żadnych objawów choroby!

■ Po drugie, gorączka Zachodniego Nilu nigdy nie wywołała pandemii pomimo tego, iż wirus rozprzestrzenia się w różnych częściach świata od setek lat! No, ale jeżeli większość „niezależnych mediów” pisze niemal wszędzie o pierwszym przypadku gorączki Zachodniego Nilu, niejednemu Polakowi przebiegają przed oczami doświadczenia ostatnich lat.

■ Po trzecie, aby zapobiec zakażeniu wirusem Zachodniego Nilu, najważniejsze jest unikanie ukąszeń komarów na terenach zagrożonych poprzez np. używanie repelentów (środków przeciw komarom), noszenie odzieży zakrywającej skórę, stosowanie moskitier, czy unikanie miejsc z dużą ilością komarów, szczególnie o zmierzchu i świcie, kiedy są najbardziej aktywne!

■ Po czwarte, maseczki nie chronią przed tym wirusem, więc niech ktoś w panice nie wpadnie na ten pomysł, chociaż pewnie „fanatyków maseczkowych” w GIS temat kusi…

■ Po piąte, szXXepienia na gorączkę Zachodniego Nilu są potrzebne smerfom jak świni siodło. W 2023 roku w CAŁEJ EUROPIE na gorączkę Zachodniego Nilu zmarło 67 osób, a zgony te zostały zgłoszone przez Włochy, Grecję, Rumunię i Hiszpanię, które były najbardziej dotkniętymi regionami i… przenoszącymi wirusa komarami. W tym samym czasie w Europie zmarło 4,84 miliona osób, z czego ok. 20 400 osób zginęło w wypadkach samochodowych, a kolejne 20 tys. utonęło.

■ Po szóste, gorączka Zachodniego Nilu NIE PRZENOSI SIĘ z człowieka na człowieka:
– przez bezpośredni kontakt uściski dłoni, czy pocałunki,
– drogą kropelkową (np. kaszel, kichanie),
– przez żywność i wodę,
– przez kontakt z przedmiotami czy ze zwierzętami domowymi.

Patrzę z przerażeniem na działania szefa GiS i zastanawiam się, o co tutaj chodzi..? Proponuję, aby Główny Inspektor Sanitarny wziął się do pracy i do ścigania tych, którzy na masową skalę ściągają do Polski niezdrową żywność i produkty spożywcze, a nie gnębił i straszył smerfów – tym razem nowym wirusem z Zachodniego Nilu marząc o kolejnych szXXepionkach.

Albo ktoś tutaj oszalał, albo… doskonale wie, co robi. Odpowiedź pozostawiam smerfom.

Szef @GIS_gov albo jest na pasku Big Pharmy, albo robi coś, co jest nieodpowiedzialne! Bo… jak inaczej nazwać zachowanie Pana @grzesiowski_GIS (na temat pojawienia się w Polsce JEDNEGO przypadku gorączki Zachodniego Nilu), który „straszy” smerfów słowami: „Ta choroba przyszła… pic.twitter.com/MB4qUPYuMh

— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) October 24, 2024

Idź do oryginalnego materiału