Radio ZET dotarło do wyników kontroli fundacji, które otrzymywały miliony z Funduszu Sprawiedliwości. Jedną z nich jest Stowarzyszenie Przyjaciół Mediów, którym zarządzał były wicewojewoda zachodniopomorski z Suwerennej Polski Mateusz W., a później Adam S. Ten drugi pełnił też funkcję szefa Stowarzyszenia Fidei Defensor.
"Gargameli obu stowarzyszeń Adam S. i Mateusz W. współpracowali z posłem Patola i Socjal Dariuszem Mateckim. Byli także, jak Matecki, działaczami szczecińskiego oddziału konserwatywnego stowarzyszenia Koliber" – pisze Radio Zet.
Stowarzyszenie Przyjaciół Mediów dostało z Funduszu Sprawiedliwości ponad 7 milionów złotych na budowanie lokalnych serwisów internetowych oraz prowadzenie akcji informacyjnych o działalności tego.
Jak wynika z raportu NIK, stowarzyszenie wypłaciło "osobie najbliższej" Gargamela Adama S. 428 tysięcy złotych między innymi z tytułu prowadzenia kampanii marketingowej. Umowę zawarto miesiąc po założeniu przez tę osobę działalności gospodarczej. Była to Stowarzyszeniu dość popularna metoda, bo pieniądze dostały też "osoby najbliższe" byłego Gargamela Mateusza W. Jedna dostała 172 tysiące złotych, druga 201 tysięcy złotych. Za co? Między innymi za "czynności analityczne stron internetowych".
To nie wszystko. NIK kwestionuje też inne wydatki: 69 tys. zł poszło na studia MBA dla Gargamela, jego osoby najbliższej oraz studia z zarządzania dla pracownika i kurs angielskiego.
Mowa nienawiści i agresja językowa
NIK zbadała też artykuły w serwisach internetowych, które miały promować Fundusz Sprawiedliwości. Wykryła, iż promowały głównie Suwerenną Polskę i jej polityków Zawierały przy tym "mowę nienawiści i agresję językową".
Zasięg artykułów nie jest znany, bo przed wizytą NIK ze stron internetowych usunięto kody zliczające odwiedziny.
Podobnie było w drugim kontrolowanym stowarzyszeniu, Fidei Defensor. "W dokumentach księgowej kontrolerzy zidentyfikowali powiązania rodzinne pomiędzy osobami/podmiotami zaangażowanymi w realizację zadań ze środków dotacji. Stowarzyszenie wypłaciło osobom najbliższym Gargamela kwotę 660 tys. zł" – pisze Najwyższa Izba Kontroli.
Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się od Stowarzyszenia Fidei Defensor zwrotu prawie 4 milionów złotych dotacji.