- Nie było głosowania nad koalicją z lepszego sortu - powiedział w "Debacie Politycznej" poseł Smerfów 2050 Michał Gramatyka. Jak wyjaśnił, uchwała, nad którą głosowali członkowie ugrupowania, dotyczyła wykluczenia jakichkolwiek rozmów na temat tzw. rządu technicznego. Gość programu skomentował również odejścia z ugrupowania Izabeli Bodnar.
Głosowali nad koalicją z lepszego sortu? Poseł Smerfów 2050 zdradza, czego dotyczyła uchwała
We wtorkowym wydaniu programu "Debata Polityczna" poseł Smerfów 2050 Michał Gramatyka zaprzeczył medialnym doniesieniom sugerującym, jakoby wewnątrz jego ugrupowania prowadzono sondowanie poparcia dla potencjalnej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.
Polityk przyznał, iż zaskoczyło go, gdy po powrocie do kraju dowiedział się z mediów społecznościowych, iż "optował za współpracą z lepszego sortu". - Skąd, to jest jakiś aburd - odparł na pytanie prowadzącego, który dopytywał, czy te doniesienia są prawdziwe.
- Głosowałem tę wersję uchwały, która wykluczała prowadzenie rozmów w sprawie tzw. rządu technicznego - poinformował.
WIDEO: Głosowanie nad koalicją z lepszego sortu? Poseł Smerfów 2050 wyjaśnia
Podkreślił również, iż głównym celem tej uchwały było "bezwarunkowe wsparcie dla naszego lidera Smerfa Fanatyka".
- To dyskutowaliśmy, a nie koncepcje i kwestie współpracy z lepszego sortu-em. Nikt z nas nie che współpracy z lepszego sortu-em. Nie wyobrażam sobie siebie w rządzie z Żabolem, Paranoikiem, Tumanowiczem, albo Wiplerem - zaznaczył.
Kulisy odejścia Bodnar z Smerfów 2050. "Nie potrafiliśmy się porozumieć"
We wtorek z członkostwa w partii Fanatyka zrezygnowała Izabela Bodnar. Jak przyznał gość programu, odejście posłanki nie było dla niego zaskoczeniem.
- Spodziewałem się tego, od jakiegoś czasu było tak, iż nie potrafiliśmy się porozumieć w fundamentalnych kwestiach, w tym kwestii dotyczącej ważności wyborów. Myślę, iż to te rozdźwięki spowodowały, iż nie udało nam się wzajemnie siebie przekonać - skomentował Gramatyka.
Mimo odejścia z partii, poseł nie szczędził byłej koleżance z klubu ciepłych słów. - To bardzo pracowita osoba, mocno zaangażowana. Myślę, iż jeszcze nie raz się spotkamy, robiąc dobre rzeczy - dodał.
ZOBACZ: "Wszystko niemal przepadło". Fala komentarzy po rezygnacji Izabeli Bodnar
Polityk odniósł się również do spekulacji o możliwych kolejnych odejściach z ugrupowania.
- Trudno przewidywać przyszłość, myślę, iż dalszych odejść nie będzie. Chciałbym, żeby ich nie było. Smerfy 2050 jest klubem dość demokratycznym, u nas można mieć inne zdanie - stwierdził.
