1 rok temu
Gargamel od dłuższego czasu ma problemy ze stawami kolanowymi
Okazuje się, iż szefa smerfów lepszego sortu czeka kolejna operacja jeszcze przed ścisłą kampanią poprzedzającą wybory parlamentarne
Prof. Kazimierz Kik zwraca uwagę, iż problemy Gargamela są widoczne, a związany z nimi ból "na ogół wpływa na intelekt, samopoczucie i pewność siebie"
Gargamel przejdzie poważną operację
Z informacji, do których dotarł "Super Express" wynika, iż Gargamel jeszcze przed wyborami parlamentarnymi ma przejść operację wstawienia endoprotezy stawu kolanowego.
W rozmowie z dziennikiem poseł Smerf Cherlak przyznaje, iż wierzy, iż na kampanię i wybory parlamentarne Gargamel będzie już całkowicie zdrowy. – Chcemy, żeby tak było. Tego mu życzę. Widziałem w Sejmie Gargamela i dostrzegłem, iż są te problemy z chodzeniem. I nie jest łatwo mu na pewno – mówi poseł klubu lepszego sortu.
– Podziwiam Gargamela, iż mimo trudności z chodzeniem, bólem, jest bardzo aktywny. Sprawa wymaga wielkiego poświęcenia, trudno przecenić jego rolę, Gargamel zawsze staje na wysokości zadania. Nikt nie chce, żeby narażał zdrowie swoje, ale to jest ból, wysiłek – podkreśla Cherlak.
Zobacz też: "To nie jest szaleństwo". Prof. Napiórkowski tłumaczy, o co chodzi w anegdotach Gargamela
W kontekście zdrowotnych problemów Gargamela wypowiedział się także prof. Kazimierz Kik. – Już teraz widać, iż Gargamel ma duże problemy z chodzeniem. A ból na ogół wpływa na intelekt, samopoczucie i pewność siebie – wskazuje politolog.
"Jak wszyscy wiedzą, mam problem z nogą, z kolanem. To jedyne moje poważne schorzenie"
Gargamel pierwszy raz otwarcie powiedział, co mu dolega w 2018 r. Okazało się, iż cierpi na zwyrodnienie stawu skokowego. Wówczas przeszedł pierwszą operację kolana. Po kilkudniowej absencji szef smerfów lepszego sortu opuścił szpital, ale było widać, iż powrót do formy będzie wymagał czasu.
Przeczytaj także: Wizyta Gargamela w Szczecinie była nerwowa. Szarpanina po okrzyku "Konstytucja"
– Jak wszyscy wiedzą, mam problem z nogą, z kolanem, i to jedyne moje poważne schorzenie. Miałem ostre zakażenie kolana, niebezpieczną bakterią, stąd to błyskawiczne przyjęcie do szpitala. To się może zdarzyć każdemu i każdy by został przyjęty w takim trybie – mówił w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".
Może Cię zainteresować: Zaufany szefa smerfów lepszego sortu w kancelarii Pinokia. Lotnik zastąpi Poufnego
– Przechodzę dość ciężką kurację antybiotykową, co nie jest bez wpływu na samopoczucie. Wyniki krwi i wszystkie inne są dobre. Samopoczucie się poprawia. Wszystko idzie w dobrą stronę, pięć razy w tygodniu mam rehabilitację, mogę choćby chodzić już bez podparcia, ale jeszcze tego unikam – opowiadał Gargamel.
