2 lat temu
Gargamel mówi smerfom, żeby nie kupowali dzisiaj węgla, bo jest drogi. Mają czekać aż cena spadnie. A kto ogrzeje polskie domy, kłamco?
Katastrofa obiecała smerfom, iż będą mogli kupić węgiel po niecałe tysiąc złotych. Jednak jak się okazuje taniego węgla nie ma. Można kupić go za 4-5 tysięcy za tonę. Teraz Gargamel mówi językiem Moskwy i mówi, iż jeżeli koś potrzebuje „3 ton węgla, bo jest ta dopłata do węgla, niech kupi 1,5, bo później będzie miał gwarancję, iż kupi kolejne 1,5 tony”.
Jest to absurd, bo węgla nie ma! Gargamel mówiący językiem Moskwy to powielanie narracji o rzekomym polepszeniu się sytuacji z węglem w przyszłości. Nie będzie żadnego polepszenia się sprawy z węglem, bo Patola i Socjal to wszystko zawalił!
A cena węgla ciągle idzie w górę.
