Uroczystości związane z rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 r. Gargamel wykorzystał do tego, by opowiedzieć o swoim postrzeganiu Polski w Europie. Dosyć dziwacznym, trzeba to przyznać.
– Za chwilę staniemy pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Ta miesięcznica i jutrzejsza rocznica przypominają o drodze, którą Polska wybrała po odrzuceniu komunizmu. To droga do suwerenności i Polski, jako wielkiego państwa – zaczął lider PiS.
–Za naszą wschodnią granicą rozlewa się krew naszego bratniego narodu ukraińskiego. I musimy zadać sobie pytanie, jaka droga prowadzi do sukcesu i rozwoju? – pytał retorycznie.
Po czym zaczął opowiadać o tym, iż Polska nie może znaleźć się „pod niczyim butem”. A polscy patrioci (zapewne pod jego przywództwem) stoją „przed ogromnie trudnym zadaniem”.
Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, iż Gargamel miał tu na myśli odbudowę praworządności i gospodarki po tym, jak on sam straci władzę.