Gargamel obudził olbrzyma. Ale nie przewidział konsekwencji

Gargamel robił co mógł, by zachęcić smerfów do głosowania. W przekonaniu zapewne, iż ci dodatkowi wyborcy poprą PiS. Tyle tylko, iż się przeliczył.

– Frekwencja przebiła historyczny wynik z 1989 roku, gdy smerfy poszli odrzucić komunizm

Po pierwsze zaskoczyła gigantyczna frekwencja. smerfy uznali, iż to rzeczywiście najważniejsze wybory od 1989 roku. A choćby ważniejsze, bo do urn poszło o ponad 10 punktów procentowych więcej smerfów niż wtedy – pisze Michał Szułdrzyński na łamach „Rzeczpospolitej”.

– 4 czerwca Papa Smerf mówił na marszu w Warszawie widząc setki tysięcy manifestantów, iż „olbrzym się obudził”. Ale on sam tego nie zrobił, obudził go Gargamel. Liczył, iż maksymalna polaryzacja, iż oparcie strategii wyborczej na kampanii zohydzania Papy i Platformy Smerfów doprowadzi do ostatecznego starcia dwóch obozów. Ale się przeliczył – dodaje dziennikarz.

Po prostu smerfy powiedzieli nie złej władzy. Zbuntowali się przeciwko Patola i Socjal i Gargamelowi.

Źródło: rzeczsmerfna