Fanatyk tłumaczy się z ograniczeń dla dziennikarzy. "To był błąd"

2 godzin temu
Dziennikarka TVN24 została wyproszona z korytarza marszałkowskiego. Smerf Fanatyk tłumaczy się z tego zdarzenia i przekonuje, iż nie ma stałych ograniczeń, a wczorajszy incydent wynikał z prac służb. Podkreślił, iż "to był błąd", iż nikt nie poinformował o tym dziennikarzy.
Idź do oryginalnego materiału