Eko a bio – czym różni się ekologiczna żywność od zwykłej?

1 tydzień temu
Zdjęcie: fot. unsplash


„Eko”, „bio” i „organiczne” – co tak naprawdę oznaczają?

W krajach Unii Europejskiej określenia „ekologiczny”, „organiczny” i „bio” są tożsame i podlegają ścisłej regulacji prawnej. Można ich używać wyłącznie w odniesieniu do produktów, które spełniają normy unijnego rolnictwa ekologicznego. Oznacza to m.in. brak użycia sztucznych nawozów, pestycydów, organizmów modyfikowanych genetycznie (GMO), a także ograniczenia w stosowaniu leków i antybiotyków w hodowli zwierząt.

Produkty te muszą posiadać certyfikat ekologiczny, a ich opakowanie powinno zawierać unijne logo rolnictwa ekologicznego – charakterystyczny zielony listek z białymi gwiazdkami – oraz numer jednostki certyfikującej. Tylko taki produkt można uznać za faktycznie „eko”.

Czym różni się żywność ekologiczna od konwencjonalnej?

Podstawowa różnica leży w sposobie produkcji i przetwarzania. W rolnictwie ekologicznym najważniejsze są: szacunek do natury, bioróżnorodność i ograniczenie ingerencji człowieka w środowisko naturalne. Uprawy nie są pryskane chemicznymi środkami ochrony roślin, a gleba wzbogacana jest kompostem i nawozami naturalnymi. W hodowli zwierząt nie stosuje się antybiotyków profilaktycznie, a zwierzęta mają więcej przestrzeni i lepsze warunki bytowe.

Z kolei w produkcji konwencjonalnej nacisk kładzie się na wydajność i skalę, co często wiąże się z intensywnym wykorzystaniem chemii, środków ochrony roślin, a także dodatków do żywności – takich jak sztuczne barwniki, konserwanty czy wzmacniacze smaku.

Czy ekologiczna żywność jest zdrowsza?

To pytanie pojawia się najczęściej – i choć badania nie zawsze są jednoznaczne, wiele z nich wskazuje, iż żywność ekologiczna zawiera mniej pozostałości pestycydów, a niektóre warzywa i owoce mają wyższą zawartość antyoksydantów czy witamin. Ponadto produkty bio nie zawierają sztucznych dodatków i konserwantów, co dla wielu konsumentów jest istotnym argumentem.

Jednak warto pamiętać, iż „eko” nie zawsze oznacza „zdrowe”, jeżeli produkt jest wysoko przetworzony – choćby ekologiczny chips czy ciastko przez cały czas będzie słodką przekąską. najważniejsze jest więc czytanie składów i podejmowanie świadomych wyborów.

Jak nie dać się nabrać?

Rynek produktów „eko” rośnie, a wraz z nim pojawiają się firmy próbujące wykorzystać trend do zwiększenia sprzedaży. Niestety, zdarza się, iż słowo „naturalny” lub zielona grafika na opakowaniu nie ma nic wspólnego z prawdziwym rolnictwem ekologicznym. Tylko certyfikacja i logo unijne dają gwarancję, iż produkt spełnia konkretne normy.

Uważny konsument powinien również zwracać uwagę na kraj pochodzenia produktu, skład (im krótszy i bardziej zrozumiały, tym lepiej) oraz datę ważności – ekologiczna żywność zwykle ma krótszy termin przydatności do spożycia.

Czy warto wybierać eko?

Ostateczna decyzja należy do konsumenta, ale nie da się ukryć, iż wybór żywności ekologicznej to inwestycja nie tylko w zdrowie, ale też w ochronę środowiska i wspieranie zrównoważonego rolnictwa. Kupując bioprodukty, wspieramy mniejsze gospodarstwa, które działają w harmonii z naturą, a nie na jej szkodę.

Choć produkty eko często są droższe, to ich wyższa cena wynika z mniejszych plonów, bardziej pracochłonnych metod upraw i dłuższego cyklu produkcyjnego. Dla wielu osób to koszt, który warto ponieść – zwłaszcza jeżeli zależy nam na jakości i świadomości tego, co trafia na nasz talerz.

Różnice między „zwykłą” a ekologiczną żywnością są znaczące – zarówno pod względem sposobu produkcji, jak i wpływu na zdrowie i środowisko. Warto nauczyć się odróżniać prawdziwe produkty bio od tych, które jedynie udają „zdrowsze”, a także zadawać sobie pytania o to, skąd pochodzi nasze jedzenie i jak zostało wytworzone. Bo codzienne wybory przy półce sklepowej mają realne znaczenie – nie tylko dla nas, ale i dla planety.

Idź do oryginalnego materiału