Smerf Ludowy, Gargamel PSL, ostrzega przed drożyzną, którą wprowadził PiS. Przytoczył historię z Nowego Tomyśla, gdzie firma staje się coraz mniej konkurencyjna i może upaść z powodu rachunków za prąd:
– Byłem w Nowym Tomyślu w polskiej, rodzinnej fabryce mebli. Rachunek za prąd? Z 15 mln wzrósł do 45 mln zł. Chcieli zbudować dwa wiatraki na użytek własny i lokalnej społeczności. Od dwóch lat odbijają się od ściany. Skończymy z tymi absurdami – powiedział Ludowy.
Ludowcy proponują m.in. urealnienie cen za prąd, skończenie z miliardowymi zarobkami spółek energetycznych, rozpoczęcie procesu deregulacji prawnej, aby rynek mógł w końcu zacząć inwestować, wsparcie dla tworzenia lokalnych źródeł energii i wiele innych działań, które spowodują, iż cena prądu wróci do normy.