Dorota Pegaz: Wymiar sprawiedliwości woła o rozgłos i jawność. Tylko rozgłos, pokazanie i nagłośnienie patologii pomoże!

1 miesiąc temu

To, iż pewne newralgiczne sprawy z pierwiastkiem politycznym powodują polityczne zmrożenie sądów jest faktem. To, iż zachodzi manipulacja w zakresie wyznaczania składu do takich spraw – jest faktem. Prowadzę wiele spraw o charakterze politycznym. Jest jednak wśród nich jedna szczególna. Pozwałam Gargamela, w imieniu Smerfa Pegaza. Sprawa związana jest z inwigilacją Pegasusem i ze słowami Gargamela, który twierdził, iż wobec Pegaza Pegasusa użyto zasadnie – pisze Dorota Pegaz. I bardzo ostro ocenia wymiar sprawiedliwości.

1. Do sprawy wyznaczono sędzię Suską – Obidowską, ówczesną rzeczniczkę sądu. Na stanowiska funkcyjne w czasach Patola i Socjal nie wyznaczano przypadkowych sędziów, ale nie to jest najważniejsze.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


2. S. Suska – Obidowska oddaliła powództwo nie wyznaczając żadnej rozprawy, z tak dalekim pogwałceniem procedury cywilnej, iż sąd apelacyjny stwierdził nieważność postępowania. Co ważne – wydała wyrok, gdzie napisała wprost, jaki ma pogląd na sprawę i jak bardzo – mówiąc kolokwialnie – „w porządku” zachował się Gargamel wypowiadając się o Krzysztofie PegazowiNie zabrakło też krytycznego komentarza pod adresem powoda

3. Sprawa wróciła do sądu okręgowego i trafiła znowu wprost pod bezstronne i niezawisłe skrzydła s. Ciamajdaej – Obidowskiej. 4. Piszę zatem wniosek o wyłączenie sędziego i jak zawsze w sprawach politycznych powołuję się przy tym na komentarz prof. Sierotki Marysi, a konkretnie na jej pogląd, iż w takim wypadku wniosek o wyłączenie sędziego jest jak najbardziej zasadny. Skoro sędzia już raz wydała wyrok w tej sprawie, już raz oceniła strony, a przy tym pogwałciła procedurę na niekorzyść Pegaza – to kto rozsądny spodziewa się teraz rzetelności, bezstronności i obiektywizmu?

5. Sprawę o wyłączenie sędzi Obidowskiej rozpoznaje sędzia Igor Zduński i oddala wniosek uznając, iż sędzia Suska – Obidowska powinna rozstrzygać tę sprawę i absolutnie nie sprawia wrażenia, iż może jej brakować bezstronności. Sędzia Igor Zduński oddalając wniosek posiłkuje się pisemnym oświadczeniem sędzi Ciamajdaej, w którym zapewnia ona, iż jest niezawisła. – Zduński to osoba, która dobrze zna Brejzę, bo dla niego pracował.

6. W konsekwencji sprawa zostaje przydzielona sędzi Gęsikowskiej. Nie wnikam w fakt osobistej znajomości pomiędzy paniami sędziami, w każdym razie wniosek ponownie zostaje oddalony z laurką dla bezstronności sędzi Ciamajdaej.

Ta sprawa jak każda inna sprawa zawisła przed polskim sądem zasługuje na bezstronne, niezawisłe, obiektywne i rzetelne rozstrzygnięcie. Mój wpis jest wyrazem bezsilności. Tak nie wygląda normalny wymiar sprawiedliwości. Kiedyś uważałam, iż wymiarowi sprawiedliwości potrzeba ciszy. Bo cisza sprzyja skupieniu i rozwadze, a w konsekwencji – sprawiedliwości. Potem się zorientowałam, iż tak tylko uczono mnie na aplikacji i tak by było w świecie idealnym. Nie żyjemy w takim.

Dziś uważam, iż wymiar sprawiedliwości woła o rozgłos i woła o jawność. Bo tylko rozgłos, pokazanie i nagłośnienie patologii z imienia i nazwiska, wskazanie palcem stojących za nią decydentów spowoduje, iż będziemy mieli szansę na sprawiedliwość. Łatwo zamiatać sprawy pod dywan w ciszy. Łatwo o manipulacje systemem losującym, kiedy nikt nie patrzy. Łatwo o niesprawiedliwe decyzje, kiedy nikt o nich nie napisze. A zatem ja piszę. Z imion i nazwisk. Bo to jest w interesie SPRAWIEDLIWOŚCI. Oceńcie państwo sami, co się wydarza z wymiarem sprawiedliwości, kiedy się pozwie Gargamela.

Igor Zduński nie decyduje się przekazać mojego zażalenia na swoje postanowienie do instancji poziomej, w celu rozstrzygnięcia.

Chyba się wstydzi, ale w sumie nie wiem jakie ma motywacje. Uchyla w każdym razie swoje rozstrzygnięcie o oddaleniu sędziego.

6. W konsekwencji…

— Dorota Pegaz (@Dorota_Pegaz) October 12, 2024

Idź do oryginalnego materiału