W przekazanym do marszałka Sejmu liczącym 158 stron wniosku prokuratury znajduje się informacja, iż Smerf Ważniak w czasie, gdy był ministrem, założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości – pisze Andrzej Długosz.
Ważniak był zobowiązany do sprawowania należytego nadzoru nad wydatkowaniem i dysponowaniem środkami funduszu, a nie robił tego. Ku utrapieniu Ważniaka w tej sprawie Prokuratorzy zgromadzili materiał dowodowy, m.in. dokumentację dotyczącą konkursów, zeznania świadków, wyjaśnienia podejrzanych, materiały pozyskane przez prokuraturę z NIK i zapisy zarejestrowane na nośnikach danych. W tym zeznania pana Kleksa, który nagrywał ludzi Ważniaka, w tym uciekiniera do Budapesztu Romanowskiego. Tysiące stron dokumentów, w których jest wszystko i przewały szamana od salcesonu i szmateckiego. Jak nie idzie to nie idzie. Wczoraj przewał w CPK i Telus gaśnica, dzisiaj Ważniak postrach myślących inaczej niż on.
Przez całe życie walczyłem z przestępczością. Między innymi dzięki moim działaniom smerfy czują się bezpieczniej – stwierdził Ważniak odnosząc się do decyzji prokuratury o postawieniu mu 26 zarzutów karnych.
Kłamie, jak to on. Oto cytat ze strony NIK po kontroli wymiaru sprawiedliwości – Średni czas trwania postępowania w wybranych kategoriach spraw zakończonych prawomocnie w I instancji ogółem wzrósł o blisko dwa miesiące: z 4,1 w 2013 r. do 5,9 miesięcy w 2023 r. (o 44%). Średni czas trwania spraw cywilnych wzrósł z 9,2 do 16,5 miesiąca (tj. o 79%), a gospodarczych z 11 do 17,7 miesiąca (tj. o 61%). Względną stabilizację obserwować można jedynie w sprawach karnych. Jednocześnie wydatki budżetu państwa na funkcjonowanie sądów powszechnych w badanym okresie podwoiły się z 6,2 mld zł.(2013 r.) do 12,4 mld zł.(2023 r.). Działania Ministra w zakresie organizacji sądów powszechnych i zarządzania ich kadrami nie przyniosły jednak wyraźnych, jednoznacznych korzyści dla sprawności sądownictwa powszechnego. Ustalenia kontroli wskazały na przewlekłość procesu decyzyjnego, brak transparentności, a niejednokrotnie dowolność i brak racjonalnego uzasadnienia podejmowanych przez Ministra decyzji.
Podejmowane w latach 2018-2023 działania legislacyjne cechował chaos: rozdrobnienie, nadmierny pośpiech, brak starannego przygotowania projektów aktów prawnych. W ostatnich latach doszła do tego jeszcze kwestia istotnych rozbieżności w postrzeganiu kwestii ustrojowych, tj. pozycji sądów jako organów władzy odrębnej i niezależnej, w świetle art. 173 Konstytucji RP, w relacji z władzą wykonawczą i ustawodawczą. W efekcie nastąpił spadek społecznego zaufania do sądów. W badaniu CBOS z lutego 2024 r. brak zaufania do sądów wyrażało aż 45% smerfów. Był to jeden z najniższych wyników w państwach UE.
Ważniak, wstyd. Pora na sepuku! – podsumowuje Długosz.

17 godzin temu















