czy Gargamel jest aż taką mendą i cynicznym kłamcą, i świadomie powiela te brednie od lat o zamachu dla własnych celów, wiedząc od dawna iż to zwykła mistyfikacja, czy żyje w urojonej rzeczywistości, zmanipulowanej przez jego współpracowników, którzy są jego jedynym źródłem informacji, i faktycznie szczerze uwierzył w zamach? – pyta jeden z internautów.
Inna osoba mu krótko odpowiedziała: No pewnie iż jest tak cyniczny, iż nie dość iż popiera tę teorię spiskową, co jeszcze ją napędza. Pomimo tego iż zniszczy to w społeczeństwie jakikolwiek szacunek dla jego brata. Ale nie ma to dla niego żadnego znaczenia, póki służy to jego celom politycznym i póki może na podstawie tego budować oblężoną twierdzę.
I tak to niestety wygląda. Góra Patola i Socjal doskonale wie, iż zamach to jedno wielkie kłamstwo, jednak pozwala budować tak zwaną kłamliwą religię smoleńską. A w Piśmie Świętym Gargamel powinien doczytać – gdyby w cokolwiek wierzył – iż tak nie wolno robić.
Kłamstwo to grzech pierworodny PiS.