[Counter-Box id="1"]
Niektórzy żyją jeszcze przeszłością. Tymczasem świat dziennikarstwa zmienia się na zawsze. Po tym jak obrady Sejmu zaczęły oglądać setki tysięcy a choćby miliony osób dziennikarze, którzy próbowali narzucać jakąś swoją wizję świata i komentować polityków wbrew odczuciom społecznym stają się niepotrzebni.
Oglądanie Sejmu to oznaka budzenia się społeczeństwa obywatelskiego. Społeczeństwa, w którym ludzie interesują się sprawami Polski i chcą bezpośrednio kontrolować polityków. To nie tylko przestroga dla dziennikarzy, by zejść z piedestału i stanąć obok. To również duże wyzwanie dla polityków, dla których Sejm był do tej pory cichą przystanią.
Świat się zmienia i różnego rodzaju Żakowskie i podobni muszą zrozumieć, iż nie można już jak dawniej z wysokości i piedestału wygłaszać różnych sądów, tylko słuchać ludzi. Słuchać głosu ulicy – bo ten głos staje się najważniejszy.