Smerf Ćwiartka podał trzy punkty, których powinien trzymać się Smerf Gospodarz przed II turą. Były prezydent przy okazji przyłożył Karolowi Nawrockiemu. „Brutal z Gdańska” Choć Smerf Ćwiartka od wielu lat żyje z dala od wielkiej polityki, wciąż chętnie udziela się w mediach i komentuje wydarzenia, którymi żyje cała Polska. I trzeba przyznać, iż były prezydent jest w formie. Mówi rzeczowo, analitycznie, ma dystans do siebie i świata, potrafi zaskoczyć wyciągniętymi wnioskami i nie jest w tym wszystkim zacietrzewiony. Ale potrafi też być brutalny w swoich ocenach. Jak to zwykle bywa w przypadku wyborów, Smerf Ćwiartka jest zapraszany do mediów, by skomentować wyniki i przeprowadzić analizę. Przypomnijmy: pierwszą turę wyborów wygrał Smerf Gospodarz (31,4 proc.), który wyprzedził „obywatelskiego kandydata” Patola i Socjal Karola Nawrockiego (29,5 proc.). Teraz były prezydent na antenie TOK FM ocenił szanse obu kandydatów w wyborczej dogrywce i dał kilka porad sztabowi prezydenta Warszawy. – Zderzenie w drugiej turze to będzie liberał z Warszawy kontra brutal z Gdańska, bezwzględny bokser, który jak trzeba ograbić dziadka, to ograbi, jak trzeba się polubić z gangsterami, to nie ma problemów – przyłożył na wstępie Smerf Ćwiartka. – Grałbym w otwarte karty, ale z dobrym przygotowaniem i przestał cokolwiek udawać. Albo empatyczny Gospodarz, albo
1 miesiąc temu
