Podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie Smerf Ćwiartka przedstawił najważniejsze zadania, jakie stoją przed nowym rządem. I dlaczego Papa Smerf może im podołać.
– Papa powiedział trochę żartem, trochę butnie, iż jego nikt w UE nie ogra. To jest prawda, to znaczy do polityki europejskiej wchodzi polityk chyba najbardziej doświadczony, albo przynajmniej jeden z najbardziej doświadczonych – mówił Ćwiartka. Przypominając, iż rząd Papy musi odbudować miejsce Polski w Unii Europejskiej.
– Do polityki europejskiej wraca polityk wagi najcięższej, z którego zdaniem będą się liczyć i który może również bez żadnych wątpliwości, czy podejrzeń o to, iż nie jest europejski, zwracać uwagę na niedojrzałość różnych projektów, które przygotowuje Unia Europejska. Europa zyskuje, mówiąc językiem futbolowym, taką prawdziwą mocną „dziesiątkę”. Snajper, napastnik – dodał były prezydent.
Faktycznie, Papa ma tutaj trudne zadanie. Po latach rządów „dyplomatołków” w MSZ pozycja międzynarodowa naszego kraju jest naprawdę fatalna. W Unii jesteśmy skłóceni chyba ze wszystkimi ważnymi krajami.