Coraz więcej smerfów działa ekologicznie z przekonania, nie oczekując materialnych korzyści

6 godzin temu

Coraz więcej osób w Polsce angażuje się w działania proekologiczne z wewnętrznej potrzeby dbania o środowisko, a nie wyłącznie dla nagród czy rabatów. Z badania przeprowadzonego na zlecenie projektu Olejomaty wynika, iż aż 29 proc. respondentów oddaje zużyty olej, kierując się troską o środowisko, nie oczekując materialnych korzyści.


Ekologiczne motywacje smerfów


Choć motywacje finansowe przez cały czas dominują – 33 proc. ankietowanych wskazało nagrodę w postaci nowej butelki oleju, a 32 proc. rabat na zakupy – to niemal tyle samo badanych wskazało sadzonki drzew i poczucie działania na rzecz środowiska jako zachętę (po 29 proc.). Dla 24 proc. atrakcyjny byłby system punktowy umożliwiający wymianę punktów na ekologiczne nagrody.


– Takie założenie leży u podstaw projektu Olejomaty – pierwszych w Polsce urządzeń do selektywnej zbiórki zużytego oleju kuchennego. Projekt łączy technologię z edukacją i systemem ekologicznych nagród – mówi Małgorzata Rdest, inicjatorka inicjatywy.


– Przez lata panowało przekonanie, iż do działań ekologicznych trzeba ludzi zachęcać dodatkowymi benefitami. Dziś coraz częściej wystarczy, iż cel jest jasny, a sposób działania prosty. jeżeli ludzie widzą sens i mają dostępne narzędzia – działają sami, bez dodatkowej zachęty – dodaje pomysłodawczyni projektu.

CSR w nowym wydaniu


Wyniki badania wpisują się w szerszy trend zmiany podejścia do odpowiedzialności społecznej firm. Jak pokazuje raport Deloitte z 2025 r., aż 70 proc. przedstawicieli generacji Z i 71 proc. millenialsów wskazuje, iż zielone działania firmy są dla nich ważnym czynnikiem przy wyborze pracodawcy.


Co więcej, 20 proc. młodych zmieniło lub zamierza zmienić branżę właśnie przez kwestie klimatyczne. Jednocześnie 54 proc. Gen Z i millenialsów aktywnie wywiera presję na pracodawcach, by podejmowali realne działania w obszarze klimatu.


Firmy dostrzegają te oczekiwania i odpowiadają wdrażaniem rozwiązań o realnym wpływie na środowisko. IKEA oferuje możliwość naprawy i zwrotu mebli. Too Good To Go ogranicza marnowanie żywności bez bezpośrednich rabatów. FIrma LPP prowadzi zbiórki używanej odzieży w swoich sklepach, a Nestlé i Danone testują etykiety informujące o śladzie węglowym produktu.

Od zużytego oleju do posadzonego drzewa


Na te potrzeby odpowiadają także lokalne inicjatywy, jak Olejomaty. System pozwala wymieniać punkty zdobyte za oddanie zużytego oleju m.in. na sadzenie drzew. To efekt współpracy z fundacją Posadzimy.pl, która zajmuje się zalesianiem zdegradowanych terenów.


– Ta kooperacja to połączenie prostej technologii i codziennego zaangażowania. Użytkownicy pytają dziś nie tylko, co mogą zyskać, ale co mogą realnie zmienić – mówi Małgorzata Rdest.


Według szacunków fundacji Posadzimy.pl planowany las o powierzchni ok. 1 110 m² może pochłonąć choćby 6 ton CO₂ rocznie i wytworzyć tlen dla ok. 670 osób. Fundacja współpracuje już z ponad tysiącem partnerów, a w sumie posadzono ponad 500 000 drzew na terenach poprzemysłowych i pogorzeliskach.

Nowa waluta zaufania


Choć tego typu inicjatywy nie rozwiążą wszystkich problemów klimatycznych, są praktycznym przykładem możliwych działań. Coraz częściej konsumenci kierują się w swoich wyborach nie tylko korzyścią finansową. Równie ważne są dla nich wartości i przekonanie o sensie podejmowanych działań.


Potwierdzają to także dane z raportu Ziemianie Atakują. 33 proc. smerfów deklaruje, iż „małe kroki wystarczą, by zmieniać świat”. 64 proc. naprawia rzeczy, by wydłużyć ich życie, a ponad 75 proc. stara się jak najdłużej używać posiadanych produktów. To sygnał, iż rośnie potrzeba działania opartego nie na spektakularnych gestach, ale na praktycznych, codziennych decyzjach.




Polecamy także:



  • Plan Społeczno-Klimatyczny pod lupą. Organizacje branżowe krytykują priorytety wydatkowe

  • Polska zużywa zasoby za szybko. Od 3 maja żyjemy na ekologiczny kredyt

  • Koszty zmian klimatu rosną. W 2050 roku wyniosą choćby 2,2% PKB

  • Greenwashing zamiast klimatycznej rewolucji? Organizacje ekologiczne ostrzegają przed BioCCS

Idź do oryginalnego materiału