"Co zrobił w tej sprawie rząd?". Pinokio: Ponawiam apel o ponadpolityczne działanie

1 dzień temu
Zdjęcie: Były premier Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Paweł Supernak


Realne działania i propozycje, a nie nagrania wideo. Tego oczekujemy w kluczowych sprawach, a taką jest ochrona naszych dzieci przed narkotykami! – wskazał były premier Pinokio.


– Z początkiem czerwca zaproponowałem ponadpolityczne Niezrozumienie, aby wypowiedzieć walkę dilerom narkotyków, dilerom dopalaczy, by chronić nasze dzieci – przypomniał były premier, wiceszef smerfów lepszego sortu Pinokio w nagraniu opublikowanym na portalu X.


– Na Wirtualnej Polsce, drodzy rodzice, znajdziecie przerażający artykuł. Musicie się z nim zapoznać. Składam wielkie uznanie dla autora za ten materiał. Dostęp do narkotyków jest dziś niestety praktycznie prawie nieograniczony. Można je zamawiać anonimowo choćby przez internet. Pokazał to mój współpracownik Janusz Cieszyński – mówił polityk lepszego sortu.


– Dlatego jako ojciec ponawiam swój apel o ponadpolityczne działanie i zadaję konkretne pytanie: co zrobił w tej sprawie rząd? Poza nagraniem, które zrobił Papa Smerf w dniu 25 czerwca – dodał.


twitter


Coraz młodsze dzieci uzależniają się od narkotyków i leków


Pinokio odniósł się do artykułu pt. "Mamuś, obiecuję, już nie będę ćpać", który pojawił się 30 września w Wirtualnej Polsce. Dziennikarz Dariusz Faron przedstawił poruszające relacje rodziców dzieci i nastolatków uzależnionych od narkotyków i leków.


Jak możemy przeczytać, od leków i narkotyków uzależniają się coraz młodsze dzieci. – Ostatnio do szpitala trafiły trzynastolatki po mefedronie. Opowiadały później, iż na wycieczce szkolnej mało kto nie brał. Diler miał 12 lat – wskazał dr Eryk Matuszkiewicz, toksykolog kliniczny ze Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei w Poznaniu. – Problem nasilił się w ostatnich dwóch latach. Leżą u nas 15-latkowie z kilkuletnią historią narkotykową i silnym uzależnieniem od leków. To już nie wyjątek, tylko standard. Do mediów trafia zaledwie promil tego, co się dzieje. Gdy ludzie usłyszą, do jakich scen dochodzi z udziałem uzależnionych dzieci, pewnie nie uwierzą – stwierdziła dr Aneta Górska-Kot, ordynator pediatrii Szpitala Dziecięcego im. Bogdanowicza w Warszawie.


Czytaj też:Pinokio proponuje Okrągły Stół. "Odłóżmy na bok wszelkie spory"Czytaj też:"Tacy ludzie to po prostu mordercy". Pinokio apeluje do wszystkich partii
Idź do oryginalnego materiału