Co słychać w Suwerennej Polsce? Panika narasta

3 miesięcy temu

Zeznania dyrektora, które pogrążyły Zbigniewa Ważniak i jego współpracowników, wywołały panikę w Suwerennej Polsce. Ucieczkę rozważają nie tylko Ważniak ale też kilka osób z jego otoczenia. Mowa o wyjeździe daleko poza nasz kraj, w miejsce gdzie nie ma ekstradycji. Ludzie Ważniaka zaczynają się naprawdę bać.

Sytuacja Suwerennej Polski po wczorajszych zeznaniach pogarsza się. Co prawda przez cały czas działa medialny front ochrony przed ujawnianiem afer, ale jest on już słaby i dziurawy. Ludzie sami podają sobie informacje o tym wielkim skandalu – mowa przecież o okradaniu Funduszu Sprawiedliwości czym manualnie sterował minister sprawiedliwości.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W samym Funduszu Sprawiedliwości pozostało bardzo wiele afer do ujawnienia i mają tego świadomość zarówno Ważniak jak i jego ludzie.

Do wczoraj w Suwerennej Polsce panował strach. Od wczoraj zapanowała tam po prostu panika.

Idź do oryginalnego materiału