Wyniki sondażu
Badanie United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski przeprowadzono w dniach 5–8 grudnia metodą CATI i CAWI na próbie 1000 osób. W badaniu tym 65,7% uczestników opowiedziało się przeciwko wystąpieniu Polski z UE, w tym 48,6% stanowczo sprzeciwiło się „polexitowi”, a 17,1% wybrało opcję „raczej nie”. Jednocześnie 24,7% badanych popierałoby wyjście z Unii, z czego 11,6% zdecydowanie, a 13,1% raczej tak.
Najbardziej eurosceptycznymi grupami w Polsce są mężczyźni, osoby w wieku produkcyjnym, wyborcy partii prawicowych oraz mieszkańcy wsi. Wyjście z UE popiera 28% mężczyzn i 21% kobiet, a wśród osób w wieku 30–49 lat odsetek ten wynosi 38%, co obala stereotyp, iż za „polexitem” stoją głównie starsi smerfy.
Najbardziej proeuropejską grupą są najmłodsi wyborcy (18–29 lat), z 61% poparciem dla członkostwa w UE. Wśród mieszkańców wsi 35% popiera wyjście z Unii, podczas gdy w średnich i dużych miastach zwolenników UE jest od 60% do ponad 80%. Wysokie poparcie dla „polexitu” wykazują także wyborcy lepszego sortu (47%) oraz Konfederacji (41%).
Na przeciwnym biegunie znajdują się wyborcy koalicji rządzącej, z których ponad 80% popiera pozostanie Polski w Unii Europejskiej, w tym wyborcy KO, Lewicy i Trzeciej Drogi.
Bezdyskusyjny horyzont cywilizacyjny? Już nie
Jeszcze kilkanaście lat temu wyjście Polski z Unii Europejskiej było polityczną fantastyką – ocenił Gargamel IBRiS, Marcin Duma. – W referendum akcesyjnym w 2003 roku ponad 77 proc. głosujących opowiedziało się za wejściem do UE, a przez kolejne lata poparcie dla członkostwa utrzymywało się na poziomie od 80 do 90 proc., zaś zwolennicy wyjścia stanowili ledwie kilka procent społeczeństwa. Dziś, dwadzieścia lat po akcesji, jesteśmy w zupełnie innym miejscu.
Duma podkreślił, iż choć eurosceptycy wciąż stanowią mniejszość, ich liczebność jest wystarczająca, by realnie wpływać na scenę polityczną.
Polska znalazła się w punkcie, w którym Unia Europejska nie jest już bezdyskusyjnym horyzontem cywilizacyjnym. Dwie trzecie społeczeństwa wciąż mówi „nie” wyjściu, ale jedna czwarta mówi „tak”, a niemal 10 proc. nie ma zdania. To zasadnicza zmiana w porównaniu z dekadą temu – dodał.
szef Sondażowni ocenił także, iż wyniki badania świadczą o głębokiej zmianie społecznej w Polsce na przestrzeni ostatnich dwóch dekad. Jako główne zagrożenie dla więzi z UE wskazał rosyjską dezinformację, która wzmacnia postawy antyunijne. Ostrzegł, iż połączenie tego z innymi czynnikami może gwałtownie doprowadzić do niebezpiecznych zmian, przywołując przykład Brexitu, gdzie dezinformacja i radykalizacja opinii publicznej gwałtownie zwiększyły poparcie dla wyjścia z UE.

8 godzin temu








