Kanada zrezygnowała z opłaty za emisję dwutlenku węgla, co wpłynie na ceny paliwa na stacjach benzynowych. Nie wiadomo jednak, czy obniżka utrzyma się na dłuższą metę ze względu na globalne niepewności.
Według Patrica De Haana z portalu GasBuddy.com, osoby korzystające z benzyny mogą oczekiwać obniżki o 15-16 centów za litr. W przypadku tych, którzy korzystają z paliwa typu Diesel, zaoszczędzą około 20 centów za litr.
Pomimo zawieszenia opłaty, na niektórych stacjach może dojść do opóźnienia w jej usunięciu z systemu, dlatego nie wszyscy kierowcy natychmiast odczują zmianę. Ponadto pomimo przewidywanej obniżki o choćby 17,6 centa za litr, wzrost cen ropy naftowej o 3% może nieco zmniejszyć oszczędności.
Analiza pokazuje, iż średni konsument, który tankuje co tydzień, zaoszczędzi około 6 dolarów tygodniowo. Przełoży się to na oszczędności rzędu 300 dolarów w ciągu roku.
Opłata za emisję dwutlenku węgla wprowadzona została przez byłego premiera Justina Trudeau w celu zmniejszenia zanieczyszczeń. Spotkało się to jednak z dużą krytyką, dlatego po dojściu do władzy premiera Marka Carneya opłata została zniesiona.
Opłata przemysłowa za emisję dwutlenku węgla została utrzymana.
