Cała puszcza pod ochroną? Chce tego 90 proc. obywateli, ruszają prace w Senacie

2 miesięcy temu

Cała Puszcza Białowieska pod ochroną? Taki jest pomysł, który właśnie trafił do prac w senackiej komisji. Zakłada m.in. kompleksową ochronę obszaru wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, uspójnienie zarządzania obszarem, wsparcie dla turystyki i lokalnych samorządów.

We wtorek 13 lutego 2024 r. projekt uchwały znalazł się w porządku obrad senackiej Komisji Klimatu i Środowiska. Posiedzenie poprzedziła wspólna konferencja prasowa. Wzięli w niej udział senatorowie: przewodniczący komisji Stanisława Gawłowski (PO) oraz senator Anna Górska (Nowa Lewica). Oprócz polityków w Senacie pojawił się m.in. prof. Bogdan Jaroszewicz – kierownik Białowieskiej Stacji Geobotanicznej Uniwersytetu Warszawskiego, którego dzień wcześniej powołano na wicedyrektora Lasów Państwowych.

– Od wielu lat w Polsce trwa debata nad objęciem ochroną całej Puszczy Białowieskiej. Wiele środowisk, również lokalnych, zabiega o to, aby ten fakt miał miejsce. Jest cały szereg trudności, które powodują, iż do dziś nie udało się objąć ochroną całości obszaru – mówił Gawłowski. Dodawał, iż to szczególnie cenny obszar, jedyny w Europie las pierwotny. – Chcemy dzisiaj wrócić do dyskusji na temat objęcia puszczy taką formą ochrony, jaka przypisana jest parkom narodowym. Pokazujemy projekt ustawy, w którym staraliśmy się zawrzeć cały szereg istotnych z punktu widzenia wielu środowisk interesów. Interesów społeczności lokalnej, samorządów, przedsiębiorców i leśników. To trudne, ale możliwe – wskazywał senator.

Jednocześnie inicjatorzy podkreślają, iż projekt uchwały jest otwarty, ma być wstępem do pogłębionej dyskusji nt. przyszłości Puszczy Białowieskiej. Co dokładnie przewidziano w projekcie?

Konferencja prasowa ws. ustawy puszczańskiej, Senat RP, 13.02.2024 fot. Cezary Pierwszy w działaniu

Puszcza Białowieska – główne założenia ustawy

Inicjatorzy przekonują, iż projekt uwzględnia rentę przyrodniczą dla samorządów, zabezpiecza dostęp ludności do drewna, a jednocześnie likwiduje możliwość przemysłowego wykorzystania cennych obszarów. Uchwała nadaje formę ochrony przyrody dla obszaru ok. 60 tys. hektarów puszczy. Forma ta ma być tożsama z tą, która przewidziana jest w ramach parków narodowych. Utrzymanie obszaru ma być finansowane z budżetu Lasów Państwowych.

– Przez ostatnie lata wydawano tam pieniądze na kompletnie zbędne wydatki. Tylko niewielka część była przekazywana na ochronę przyrody. Uznaliśmy, żeby nie było to zbyt dotkliwe dla budżetu państwa, to lasy państwowe będą instytucją, która utrzyma ten bardzo szczególny obszar – zapewniał Stanisław Gawłowski.

Znana z działań na rzecz prawnej ochrony środowiska adwokatka Karolina Kuszlewicz wyjaśniała, jakie są podstawy projektu uchwały. – Puszcza Białowieska ma wyjątkowo trudną sytuację prawną. W tej chwili nie jest traktowana jako całość z punktu widzenia ochrony przyrody i administrowania ją. Choć powinna, bo jest połączona spójnym i niesamowitym ekosystemem. Potrzebujemy jednego systemu i zarządzania całą Puszczą Białowieską. Dziś mamy z jednej strony Park Narodowy, który nie obejmuje całej puszczy. Z drugiej strony mamy nadleśnictwa, które co do zasady mają inny interes niż ochrona procesów naturalnych. W 2017 r. widzieliśmy, jak państwo wypowiedziało wojnę przeciwko przyrodzie i społeczeństwu, które stanęło po stronie przyrody – przypominała Kuszlewicz.

To odwołanie do masowych wycinek z 2017 r. w cennych obszarach, za które odpowiadał nieżyjący już minister Smerf Drwal. Leśnicy wycięli wtedy 200 tys. m3 drzew, z czego połowę w najcenniejszych drzewostanach ponadstuletnich. Naukowcy oszacowali, iż wycinka objęła około 700 hektarów lasów. Uwzględniając tzw. bufor, czyli wpływ wycinek na lasy graniczące, to jest ponad 4 tys. hektarów puszczy, które uległy zniszczeniu.

Adwokatka dodawała, iż „taki niesamowity obszar powinien mieć dedykowaną dla siebie ustawę, która bierze pod uwagę specyfikę Puszczy Białowieskiej”.

Główny Konserwator Przyrody @DorozalaMikolaj mówi, iż @MKiS_GOV_PL rozpoczęło pracę nad Konstytucją dla Puszczy Białowiskiej, by lepiej ją chronić.

Dorożała mówi, iż teraz dopłacamy do nadleśnictw puszczańskich, które są nierentowne, a nowe władze @LPanstwowe są otwarte na… pic.twitter.com/ARohhlf7Z3

— Pracownia Bystra (@PracowniaBystra) February 13, 2024

Pracownia: ” To spotkanie rangi historycznej”

Obecny na konferencji prof. Bogdan Jaroszewicz przypominał o unikatowych walorach obszaru. – Dlaczego akurat Puszcza Białowieska, a nie inne puszcze? Jako środowisko naukowe jesteśmy przekonani, iż puszcza jest tym obiektem, który jest wyjątkowy. Nie tylko w skali kraju, ale w ogóle w skali Europy i Świata. Takich lasów mamy mniej niż 0,2 proc. To chyba jedyny las w Europie, który ma ciągłość pokrywy leśnej w ciągu 12 tys. lat. Wszystkie inne wycinano i przez wiele lat użytkowano rolniczo. Puszcza nie miała takiego okresu. To dziedzictwo nie tylko naturalne, ale częściowo także kulturowe. Ochrona zaczęła się z końcem XIV w., gdy stała się dobrami królewskimi za czasów Władysława Jagiełły – mówił prof. Jaroszewicz.

Z kolei Sylwia Szczutkowska, biolożka z „Pracowni” zapytana przez SmogLab o wtorkowe wydarzenie mówi o spotkaniu „rangi historycznej”.

– Po raz pierwszy polski parlament prezentuje ustawę, której celem jest zakończenie 30-letniego impasu w ochronie Puszczy Białowieskiej – mówi Szczutkowska. Podkreśla, iż jest to jasny sygnał. – Ochrona tego wyjątkowego lasu to już nie tylko oczekiwanie społeczeństwa, ale projekt, który znajduje się w kręgu zainteresowania polityków tworzących rząd. Projekt powstał w ścisłej współpracy przyrodników, naukowców i prawników i tworzy nową jakość w ochronie Puszczy – dodaje.

Wśród najważniejszych założeń wymienia eliminację gospodarki leśnej i zabijania zwierząt.- Jest to potrzebne, aby zagwarantować trwanie naturalnych procesów przyrodniczych na terenie całej Puszczy Białowieskiej. Potrzebuje tego przyroda, ale i lokalny biznes oparty o turystykę. Jednocześnie da oparcie samorządom i lokalnym społecznościom, więc godzi wiele racji i potrzeb. Najważniejsze, iż dzięki wdrożeniu tej ustawy do Puszczy nigdy już nie powrócą harwestery- jasno zaznacza Sylwia Szczutkowska.

IPSOS: 89 proc. smerfów za ochroną całej Puszczy

Dzisiejszym pracom nad projektem uchwały w Senacie towarzyszyło też przedstawienie wyników badań opinii publicznej. Co z nich wynika?

Okazuje się, iż zdecydowana większość Polek i smerfów, bo aż 89 proc. opowiada się za objęciem ochroną całego obszaru Puszczy Białowieskiej. O to pytał obywateli IPSOS na zlecenie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Czy jest Pan(i) za objęciem ochroną całego obszaru Puszczy Białowieskiej?

  • zdecydowanie tak – 50 proc.
  • raczej tak – 39 proc.
  • zdecydowanie nie – 1,9 proc.
  • raczej nie – 4 proc.
  • trudno powiedzieć – 5,1 proc.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Szczepan Klejbuk

Idź do oryginalnego materiału