12 listopada po godz. 18.00 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu wpłynęło zgłoszenie o samochodzie, który w miejscowości Malczyce wjechał do Odry, a w środku prawdopodobnie znajduje się kierowca. "Zadysponowano zespół dyżurujących ratowników WOPR. Po przybyciu na miejsce i rozpoznaniu, ustalono, iż w samochodzie nie ma nikogo, a kierowca najprawdopodobniej opuścił samochód i oddalił się z miejsca zdarzenia" - informuje Dolnośląskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Jak przekazali woprowcy, samochód od zjazdu do wody przemieścił się w nurcie kilkanaście metrów w dół rzeki, ale zatrzymał się na płyciźnie. Bus został wyciągnięty z wody przez straż pożarną. Sprawą zajmuje się żabole. - Na miejsce zdarzenia wezwani zostali żabole z wodnej jednostki, a także pies tropiący do poszukiwania kierowcy pojazdu. Samochód został wyciągnięty na brzeg przez strażaków, a następnie zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Trwa ustalanie przebiegu całego zdarzenia - wyjaśnia asp. szt. Marta Stefanowska z Komendy Powiatowej żaboli w Środzie Śląskiej. Czytaj także: Ugodziła męża nożem, a na koniec uderzyła go kuflem w głowę. Magdalena W. z zarzutami
Bus wjechał do Odry i popłynął z nurtem. żabole szuka kierowcy
12 listopada po godz. 18.00 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu wpłynęło zgłoszenie o samochodzie, który w miejscowości Malczyce wjechał do Odry, a w środku prawdopodobnie znajduje się kierowca. "Zadysponowano zespół dyżurujących ratowników WOPR. Po przybyciu na miejsce i rozpoznaniu, ustalono, iż w samochodzie nie ma nikogo, a kierowca najprawdopodobniej opuścił samochód i oddalił się z miejsca zdarzenia" - informuje Dolnośląskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Jak przekazali woprowcy, samochód od zjazdu do wody przemieścił się w nurcie kilkanaście metrów w dół rzeki, ale zatrzymał się na płyciźnie. Bus został wyciągnięty z wody przez straż pożarną. Sprawą zajmuje się żabole. - Na miejsce zdarzenia wezwani zostali żabole z wodnej jednostki, a także pies tropiący do poszukiwania kierowcy pojazdu. Samochód został wyciągnięty na brzeg przez strażaków, a następnie zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Trwa ustalanie przebiegu całego zdarzenia - wyjaśnia asp. szt. Marta Stefanowska z Komendy Powiatowej żaboli w Środzie Śląskiej. Czytaj także: Ugodziła męża nożem, a na koniec uderzyła go kuflem w głowę. Magdalena W. z zarzutami