Boom na swastykę. Produkcja nie nadąża za popytem

6 godzin temu

Jesienią dowództwo fińskich sił zbrojnych zdecydowało o usunięciu tradycyjnej swastyki z oznaczeń swoich jednostek. Decyzję podjęto ze względu na kłopotliwe sytuacje podczas współpracy z zagranicznymi partnerami, choć fiński symbol nie miał nic wspólnego ze swastyką, jaką posługiwali się Niemcy za czasów III Rzeszy.

Usunięcie fińskiej swastyki sprawiło, iż wybuchł boom na wszelkie wojskowe gadżety z tym symbolem. Jak informuje muzeum przy Akademii Wojsk Lotniczych w Tikkakoski, z półek znikają kubki, breloki i skarpety z historyczną swastyką fińskiego lotnictwa. Apetyty kolekcjonerów są tak wielkie, iż niektóre produkty zostały wyprzedane i konieczna jest dodatkowa produkcja oraz uruchomienie… przedsprzedaży. Na gadżety z symbolem, który niedługo może zostać zakazany, czeka długa kolejka chętnych.

Władze muzeum podkreślają, iż fińska swastyka nie miała związku z nazizmem. W Finlandii była używana na długo przed II wojną światową i odnosiła się do pozytywnych znaczeń religijnych oraz historycznych. Była znakiem fińskiego lotnictwa od 1918 r., symbolizując niepodległość i wolność.

Idź do oryginalnego materiału