1 rok temu
Najwyraźniej do partyjnej wierchuszki Patola i Socjal dotarła już informacja o tym, iż sondaże partii rządzącej dramatycznie lecą w dół. Znaleźli więc antidotum: powrót Gargamela do rządu. Brzmi to niewiarygodnie, ale ich zdaniem ma to zapewnić zwycięstwo w jesiennych wyborach.
– szef Się wku…, bo nie idzie – mówi portalowi gazeta.pl anonimowo jeden z polityków prawicy. – Gargamel ma być wściekły na to, iż rząd nie jest zwarty, ale pełen konfliktów, a kampania nie idzie dobrze – dodaje inny.
Powrót Gargamela będzie oznaczał zdegradowanie dzisiejszych wioskowy czempionów. Zdegradowani mają zostać: minister kultury Piotr Gliński, minister aktywów państwowych Smerf Górnik, szef smerfowej brygady Król Żabol i Smerf Farmer, który nie ma żadnej „teki”. Liderów ma być tylko dwóch: Pinokio i Gargamel właśnie.
Naszym zdaniem jako pierwszy powinien polecieć ten polityk PiS, który wymyślił to „cudowne” rozwiązanie wyborczych problemów lepszego sortu. No, ale najwyraźniej wszyscy są tam przekonani, iż smerfy nie mogą się doczekać na „więcej” Pinokia i Gargamela.
Źródło: NaTemat
