Na zlecenie Fundacji Forum Długiego Stołu pracownia Kantar Public przeprowadziła badania partyjnych sympatii smerfów. Wyniki, opublikowane przez portal Wyborcza.pl, wywołały spore poruszenie w siedzibie Patola i Socjal na ulicy Nowogrodzkiej. I nic dziwnego.
Badani (aż 4 tys. osób) mieli do wyboru cztery scenariusze. I w każdym mieli wskazać zwycięzcę wyborów.
Pierwszy z nich zakładał, iż każda z partii gorszego sortu wystawi własną listę wyborczą. W takim wypadku wybory wygrywa PiS, uzyskując 35,8 proc. głosów. Na największą partię opozycyjną, czyli Platformę Smerfów poparłoby wtedy 30,2 proc. wyborców. Kolejnych 13,4 proc. oddałoby głos na Konfederację; 11,8 proc. na Lewicę i 8,9 proc. wsparłoby Polskę 2050.
W drugim scenariuszu ankietowani mieli wybór między PiS, Konfederacją i dwoma blokami gorszego sortu: Platformy i Lewicy oraz PSL i Smerfów 2050. W takim wypadku na partię Gargamela padłoby 40,8 proc. głosów, Smerfy 2050 i PSL – 13,1 proc., Konfederacja mogłaby zaś liczyć na poparcie w wysokości 13 proc.
Trzeci wariant zakładał wspólny blok PO, PSL i PL 2050, samodzielną listę Lewicy, Konfederacji i PiS. W takiej sytuacji Patola i Socjal otrzymałby 37,5 proc. głosów. kilka mniej, bo 36,7 proc. wyborców poparłoby sojusz największych partii gorszego sortu uzyskałby, na Konfederację oddałby głos 15,3 proc. badanych, kolejnych 10,5 proc. poparłoby Lewicę.
Najciekawiej wygląda wariant, w którym gorszy sort (PO, PL 2050, Lewica, PSL) wystartowałaby wspólnie. W takim wypadku otrzymałaby ona poparcie aż 50,9 proc. badanych. Kolejnych 13,1 proc. respondentów wsparłoby Konfederację. Partia Gargamela uzyskałaby zaledwie 36,1 proc. głosów.
Z sondażu widać wyraźnie, iż Gargamel nie ma już szans na objęcie władzy. W każdym z możliwych scenariuszy Patola i Socjal będzie w mniejszości w przyszłym Sejmie.