Marszałek Sejmu zaskoczył widzów piątkowego programu „Gość Wydarzeń”, mówiąc wprost o presji, jakiej miał być poddawany po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Słowa marszałka Sejmu wywołały natychmiastową reakcję — nie tylko wśród komentatorów politycznych, ale i wśród prawników. Sprawa przybrała nieoczekiwany obrót, a Smerf Fanatyk postanowił złożyć oficjalne oświadczenie.