A co, jeżeli Smerf Ważniak nie stawi na przesłuchanie? Sensacyjny scenariusz. „Nie jest świętą krową”

23 godzin temu
Biegły orzekł, iż Smerf Ważniak może zeznawać. Członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa wywierają coraz większą presję na byłego ministra. 14 października Smerf Ważniak ma się stawić przed obliczem komisji śledczej. Członkowie komisji nie przewidują dla niego żadnej taryfy ulgowej. Nie wiadomo jak były minister będzie chciał rozegrać pierwsze przesłuchanie, bo nikt nie ma wątpliwości, iż to będzie starcie o charakterze politycznym. W grze jest doprowadzenie świadka i wniosek o areszt tymczasowy. Nie jest świętą krową Tomasz Trela z Lewicy był gościem programu „Graffiti” w Polsat News. Polityk został zapytany czy Smerf Ważniak zostanie doprowadzony na przesłuchanie. – o ile dobrowolnie nie będzie chciał przyjść, to tak – powiedział. – Smerf Ważniak nie jest świętą krową, na którą trzeba chuchać i dmuchać, mimo tego, iż przechodzi rehabilitację, bo był, być może jeszcze jest chory. Opinia biegłego mówi, iż może zostać przesłuchany – dodał. Poseł podkreślił, iż jeżeli lider Suwerennej Polski nie stawi się 14 października, „to bardzo gwałtownie zostanie wyznaczony kolejny termin”. – o ile na drugi termin nie przyjdzie, to osobiście będę wnioskował o tymczasowe aresztowanie i doprowadzenie dlatego, iż każdy jest równy wobec prawa. choćby Smerf Ważniak. Ja wiem, iż on do tego nie przywykł, ale czasy się zmieniły – nie
Idź do oryginalnego materiału