Zwycięstwo Ordo Iuris w sądzie: zamrożone dziecko z procedury in vitro przyjdzie na świat zgodnie z wolą matki

1 miesiąc temu

Instytut Ordo Iuris informuje o ważnym zwycięstwie w wyjątkowej sprawie, jakiej w 11-letniej historii Ordo Iuris jeszcze nie było. Otóż, kilka dni temu sąd wydał ważne, precedensowe orzeczenie w sprawie obrony życia od chwili poczęcia w związku z niemoralnymi procedurami in vitro.

Dzięki zaangażowaniu prawników Ordo Iuris udało się obronić prawo do życia konkretnego dziecka, zamrożonego jako zarodek w ramach procedury in vitro. Omawiając to zwycięstwo, dziennik „rzeczsmerfna” pisał o przyznaniu przez sąd pierwszeństwa „prawu do życia i do urodzenia przez matkę”. Gazeta cytowała także mec. Pawła Szafrańca z Ordo Iuris, który wyrażał satysfakcję z „potwierdzenia podmiotowości człowieka od chwili jego poczęcia”.

Jak przypomina OI, wśród wielu skutków stosowania nieetycznej procedury in vitro jest i ten, polegający na mrożeniu setek tysięcy, a choćby milionów poczętych dzieci. Do niedawna wydawało się, iż nie przysługują im niemal żadne prawa. Obecne orzeczenie idzie na przekór tej zbrodniczej praktyce.

Wskutek sądowego zwycięstwa na świat będzie mogło przyjść dziecko pani Agnieszki, powołane do życia i zamrożone w procedurze in vitro. Narodzona z zapłodnienia in vitro siostra naszego bohatera ma już 9 lat, ale jej brat (a może siostra) do dzisiaj nie otrzymał szansy na rozwój, narodziny i doznanie macierzyńskiej miłości. Niestety małżeństwo rodziców dziecka rozpadło się. Były już mąż pani Agnieszki, który wyłudził zgodę żony na rozwód, obiecując, iż pozwoli na narodziny zamrożonego dziecka, nie dotrzymał słowa i próbował za wszelką cenę powstrzymać narodziny już powołanego do życia dziecka. Łamiąc zawartą z żoną ugodę żądał, aby dziecko zostało „zutylizowane” albo oddane do anonimowej adopcji.

Mama nie mogła tego zaakceptować, dlatego zwróciła się do Ordo Iuris wierząc, iż otrzyma skuteczne wsparcie w walce o prawo do życia dla swojego dziecka.

W imieniu pani Agnieszki Instytut wystąpił do sądu. Były mąż wyznał wówczas, iż podpisał ugodę tylko po to, aby dostać rozwód, ale nigdy nie zamierzał jej dotrzymywać. Mężczyzna argumentował, iż brak jego zgody wynika z rzekomej troski o… dobro dziecka, które będzie się wychowywać w niepełnej rodzinie. Z kolei prawnicy dowodzili, iż zgodnie z nauką i polskim prawem życie ludzkie zaczyna się od poczęcia i dlatego zamrożonemu dziecku przysługuje prawo do narodzenia. Przywołali między innymi wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 kwietnia 2018 roku stwierdzający, iż zarodek ma prawo do życia i nie może być przedmiotowo traktowany. Rozstrzygając sprawę, Sąd Rejonowy w Radomiu uznał słuszność stanowiska Ordo Iuris.

Aby to precedensowe rozstrzygnięcie miało szeroki wpływ na orzecznictwo polskich sądów i potwierdzenie, iż ochrona życia zaczyna się w momencie poczęcia, Instytut Ordo Iuris opublikował obszerną analizę orzeczenia.

Sprawą interesowały się także lewicowe media. Chociażby „Wysokie Obcasy” z oburzeniem alarmowały, iż sąd pozwolił kobiecie decydować o urodzeniu swojego dziecka wbrew woli jego ojca. To naprawdę niebywałe i zastanawiające. Gdyby matka zamierzała zabić dziecko, ta sama gazeta podnosiłaby argument, iż mężczyzna nie ma w tej sprawie głosu… Dla lewicowych ideologów jedyną bowiem wartością jest nieograniczona pogarda dla poczętego życia, a prawa matek lub ojców traktowane są wyłącznie instrumentalnie.

Dlatego w orzeczeniu potwierdzającym, iż dziecku poczętemu in vitro i zamrożonemu w ciekłym azocie przysługuje prawo do życia, do narodzin i do macierzyńskiej miłości, warto dostrzec drobne zwycięstwo cywilizacji życia nad cywilizacją śmierci.

Źródło: Instytut Ordo Iuris

Co Kościół mówi o „in vitro”? 6 faktów, które powinni znać Ludowy i Fanatyk

Czym naprawdę jest in vitro? Zobacz nowy film Centrum Życia i Rodziny

Eugenika XXI wieku. Klinika in vitro oferuje „hodowanie” tylko zdrowych dzieci

Idź do oryginalnego materiału