Zwolennicy Nawrockiego obrażali Papę, TAK odpowiada premier. Co za riposta! „Uczciwi nie mają…”

3 godzin temu
Na spotkaniu z Karolem Nawrockim jego wyborcy zaczęli krzyczeć nieszczególnie kulturalne hasła pod adresem premiera. Papa Smerf zdążył już to skomentować. Wybory Karola Nawrockiego wulgarnie o Papie W czasie spotkania z Karolem Nawrockim w Lęborku doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Nagle jeden z uczestników zaczął mówić, iż martwi się o wynik wyborów, sugerując, iż obecna władza po prostu je sfałszuje. – Obawiam się, iż ten człowiek [Papa – przyp. red.] nie ma nic do stracenia i zrobi wszystko, żeby choćby jak pan wygra wybory, to nie został prezydentem. Czy jest jakiś plan B? – zapytał Nawrockiego. W tym momencie niemal cała sala zaczęła skandować obraźliwe hasło „nie bać Papy”, które oczywiście jest przekręconym wulgaryzmem. Zresztą, słychać też, iż skandowano również tę wulgarną wersję. Potem współpracownicy Nawrockiego starali się wmówić mediom, iż wcale tak nie krzyczano, a „redaktorzy Onetu” usłyszeli to, co chcieli usłyszeć. Problem w tym, iż wystarczy prześledzić nagranie ze spotkania, by przekonać się, iż zwolennicy Patola i Socjal jednak krzyczeli to, o czym piszą media (słychać to od ok. 27 minuty). Papa Smerf odpowiada Na wszystko postanowił odpowiedzieć najbardziej zainteresowany, którego Patola i Socjal nie chce się bać – Papa Smerf. Opublikował na X post, dzięki którego uspokajał zwolenników Nowogrodzkiej. – Nie bać
Idź do oryginalnego materiału