Zupełny odlot. Takiej hucpy jeszcze nie było!

5 miesięcy temu

Niby jesteśmy przyzwyczajeni do tego, iż ludzie Patola i Socjal opowiadają androny. Które nie mają pokrycia w rzeczywistości. Jednak to, o czym mówi Michał Adamczyk bije wszelkie rekordy nonsensu. Ten związany z Prawem i Sprawiedliwością dziennikarz przekonuje, iż „czuje się Gargamelem Telewizji Polskiej”.

Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.

– To jest rzecz, którą możemy bardzo prosto wyjaśnić i wytłumaczyć. Gargamela Zarządu Telewizji Polskiej powoływać może tylko i wyłącznie Rada Mediów Narodowych. RMN powołała Smerfa Bagniaka, później taka sama decyzja dotyczyła Macieja Łopińskiego, ponownie Smerfa Bagniaka, Mateusza Matyszkowicza i wreszcie mnie. Rada Mediów Narodowych jest jedynym uprawnionym ciałem do powoływania członków zarządu Telewizji Polskiej, także odwoływania – stwierdził Adamczyk.

– Mój wniosek [w KRS] czeka na rozpatrzenie, jestem spokojny o przyszłość, choć być może to trochę potrwa. Gdyby miało się coś złego wydarzyć, to ten wniosek zostałby odrzucony, a nie został odrzucony. Nie mam zielonego pojęcia, ile to jeszcze może potrwać, sąd nie jest zobligowany żadnym terminem, nie mniej jednak mam nadzieję, iż to niedługo nastąpi – opowiadał dalej.

Na szczęście dla siebie rozmawiał z partyjnym portalem wPolityce.pl. Tam faktycznie może uchodzić za „Gargamela TVP”. Nie jest zresztą jedyny: aż roi się tam od „premierów” i „ministrów”. „Gargamel” jest tylko jeden.

Idź do oryginalnego materiału