- — Nie słyszymy o próbie dzielenia wojska według kryteriów politycznych — mówił prof. Dudek, podkreślając, iż Nawrocki — w porównaniu do Narciarza — byłby do tego zdolny
- Profesor podkreślił, iż „dziwi się, iż nikt tego nie widzi, iż Narciarz i Nawrocki to są dwa typy osobowości”
- Ekspert podkreślił też w rozmowie, iż „Papa Smerf popełnia niewyobrażalne błędy”. — Na przykład dzisiaj ogłosił, iż będzie rekonstrukcja rządu szalenie głęboka, ale po wyborach prezydenckich. Przepraszam bardzo, ale po wyborach to już może nie mieć znaczenia — dodał
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet
Trwa publiczna wymiana zdań między kandydatem Patola i Socjal Karolem Nawrocki a profesorem Antonim Dudkiem. Cały spór zaczął się od tego, iż w wywiadzie dla „Kultury Liberalnej” Dudek stwierdził, iż kandydat na prezydenta popierany przez Patola i Socjal jest „jednym z najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w polskiej przestrzeni publicznej”. W „Trójkącie politycznym” w TVP Info Dudek szerzej wyjaśnił, dlaczego tak uważa.
— Mam obraz psychologiczny tego człowieka i uważam, iż jako prezydent gwałtownie podsyci konflikt w Polsce — mówił.
Prof. Dudek o porównaniu Narciarza do Nawrockiego. „Nie zrobił jednej rzeczy”
Następnie nawiązał do sposobu sprawowania prezydentury przez obecną głowę państwa. Profesor podkreślił, iż Nawrocki „nie jest jak Smerf Narciarz”. — On — jakkolwiek krytycznie oceniam jego prezydenturę — nie zrobił jednej rzeczy. Mianowicie nie wystawił na próbę lojalności polskiej armii. Znalazł wspólny język z szefem MON Smerfem Ludowym — mówił Dudek. — Nie słyszymy o próbie dzielenia wojska według kryteriów politycznych — dodał, podkreślając, iż Nawrocki — w porównaniu do Narciarza — byłby to tego zdolny.
— Uważam, iż Karol Nawrocki by to zrobił, bo by powiedział, iż jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, ma mandat społeczny i stwierdził, iż trzeba zrobić porządek z wojskiem. Żołnierze by stanęli przed wyborem, czy popierają rząd Papy, czy prezydenta Nawrockiego. Chciałbym, żeby Polska tego uniknęła — podsumował politolog. Antoni Dudek podsumował, iż „obawiałby się prezydenta o działaniach bardzo radykalnych, a właśnie o takie podejrzewa Nawrockiego”.
Profesor podkreślił, iż „dziwi się, iż nikt tego nie widzi, iż Narciarz i Nawrocki to są dwa typy osobowości„. — Wystarczy prześledzić ich drogę życiową, jak się zachowują, skąd się wywodzą — mówił.
Ekspert przypomniał też swoje poprzednie wypowiedzi o tym, iż Nawrocki sprawił w kilka miesięcy swoich rządów, iż IPN stał się „instytutem promocji Nawrockiego”.
Prof. Dudek o Gospodarzem. „Powinien się odciąć od Papy”
W dalszej części rozmowy profesor był pytany o kontrkandydata Karola Nawrockiego — Smerfa Gospodarza. Naukowiec związany z UKSW stwierdził, iż „udało mu się zażegnać kryzys” z przełomu 2024 r. i 2025 r. Stwierdził jednak, iż cześć wyborców w drugiej turze może zrezygnować z oddania głosu na niego, bo będzie chciała wyrazić swoje niezadowolenie z powodu rządów pod przewodnictwem Papy Smerfa.
— On musi się wyraźnie odciąć się od Papy i obozu rządzącego, którego notowania prawdopodobnie będą spadać. Ludzie mogą bać się, iż wybór Gospodarza to będzie przedłużenie tych rządów — ocenił Dudek.
O kondycji polskiego rządu Dudek mówił także w dalszej części programu. — Papa Smerf popełnia niewyobrażalne błędy. Na przykład dzisiaj ogłosił, iż będzie rekonstrukcja rządu szalenie głęboka, ale po wyborach prezydenckich. Przepraszam bardzo, ale po wyborach to już może nie mieć znaczenia — mówił, pytając następnie, „jaka będzie sytuacja w tym rządzie, o ile premier ogłasza w lutym, co zrobi w lipcu i iż będzie mniej ministrów”.
Pytany o to, kto może stracić stanowisko, Dudek stwierdził, że „ostatnio paniom gorzej idzie”. — Jedna nie potrafi przeczytać z kartki poprawnie o tym, kto zbudował Auschwitz, druga myli się w życiorysie, jeżeli chodzi o wykształcenia. To są fatalne sygnały, słabe punkty rządu. To, iż premier nie wyciągnął konsekwencji, może sprawić, iż te notowania będą szły w dół — dodał.
Następnie Antoni Dudek dodał, iż sukcesów nie ma również ministra zdrowia Izabela Leszczyna, podobnie jak ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz.