Media powinny rozliczać władzę z każdej afery i każdej wpadki. Tak jest w przypadku wypadku kolumny rządowej, w której miał podróżować Pinokio. Staranowano prywatny samochód a dwójka dzieci trafiła do szpitala.
– Na czas kampanii zdejmijcie rękawiczki i zacznijcie pisać całą prawdę o PiS. Kto z was zapytał publicznie premiera z miejsca wypadku? Gdy Papa przekroczył prędkość o niczym innym nie pisaliście. Przecież wygląda na to, iż uczestnik wypadku – samochód ochronny premiera mógł się przyczynić do zepchnięcia pokrzywdzonej kobiety z drogi – pisze Sarkastyk.
– Kierowca powinien zostać zbadany alkomatem. o ile premier nie nakazał mu wrócić na miejsce zdarzenia to popełnił przestępstwo. Zamiast pustych deklaracji (choć w ważnym temacie) zacznijcie po 8 latach władzy patrzeć na ręce, a nie gorszego sortu! – dodaje Sarkastyk.