Popularna (choć w niektórych kręgach kontrowersyjna) dziennikarka Eliza Michalik postawiła ciekawą tezę związaną z tournee Gargamela. szef smerfów lepszego sortu na kolejnych spotkaniach wygaduje prawdziwe androny, obrażając kolejne grupy społeczne.
Nic więc dziwnego, iż ograniczenia (jeśli nie wręcz zatrzymania) publicznych spotkań Gargamela, chcą czołowi działacze PiS. Gargamel pod tym względem pozostaje jednak niewzruszony. Jak zdradza Michalik, szef Zjednoczonych Nawiedzonych może mieć w tym pewien interes.
– Moim zdaniem te wypowiedz mogą być budowaniem gruntu pod przyszłą niepoczytalność – tłumaczy Michalik na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych.
Eliza Michalik o PJK.
Odlot. pic.twitter.com/7NBMtBp2Op
— Bambo (@obserwujesobie) November 22, 2022
Jeśli Michalik ma rację, to Gargamel próbuje sobie zapewnić swoisty „glejt bezpieczeństwa” po wyborach w 2023 r. Ciekawe, co wymyślą pozostali decydenci?