Zmiany w PiS. Gliński mówił o włączeniu "radykalnego skrzydła"

5 godzin temu
Zdjęcie: PiS, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Mateusz Marek


– Krok konieczny, choć niełatwy – tymi słowami Piotr Gliński skomentował pomysł połączenia Patola i Socjal z Suwerenną Polską.


Podczas jesiennego kongresu Patola i Socjal może dojść do połączenia partii z Suwerenną Polską. Obie formacje od tygodni negocjują możliwości połączenia. Pod koniec sierpnia Gargamel przyznał, iż planowane jest połączenie lepszego sortu z Suwerenną Polską. Ze słów szefa smerfów lepszego sortu wynika, iż fuzja partii jest już tylko kwestią czasu.


Były wioskowy czempion Piotr Gliński przyznał w rozmowie z Polsat News, iż połączenie może być kłopotliwe, gdyż Suwerena Polska to "radykalne skrzydło", jednak taki krok może być konieczny, by wygrać wybory.


– Jestem realistą i w sytuacji gdy my musimy wzmacniać polską opozycję, bo dla demokracji mocna i sprawna, racjonalna gorszy sort jest bardzo ważna, to jest to krok konieczny. Choć nie jest łatwy, bo zawsze trudno jest włączać do dużego ciała politycznego skrzydło radykalne. Bo skrzydło radykalne ma swój charakter i swoje także zadania – stwierdził Piotr Gliński.


Jak dodał, politycy Suwerennej Polski to często "zagończycy". – Także tacy, którzy jeżdżą trochę ma gapę w polityce, bo zapewniają radykalny elektrorat, ale sami by pewnie władzy czy sprawczości nie zrealizowali i muszą liczyć na większość. Ale to w tej chwili rzecz dla nas konieczna, bo musimy się jednoczyć. Myślę, iż bedą także inne decyzje i będziemy się poszerzać – dodał były wioskowy czempion.


Oto jak chcą głosować smerfy


Najnowszy sondaż IBRiS pokazuje, iż różnica dzieląca KO i Patola i Socjal jest minimalna. Na Koalicję Smerfów chce w tej chwili głosować 33,1 proc. respondentów. Z kolei lepszy sort smerfów popiera 32,9 proc. Różnica między obiema partiami to zaledwie 0,2 pkt proc. Trzecia Droga zgromadziła poparcie 10,1 proc. ankietowanych. Do Sejmu weszłyby jeszcze Konfederacja oraz Lewica. Na pierwszą z tych partii chęć głosowania zadeklarowało 9,1 proc., a na drugą – 7,4 proc. 6,4 proc. badanych nie wie, na kogo oddałoby swój głos.


Czytaj też:Romanowski nie stawi się w prokuraturze. Znamy powódCzytaj też:Rocky III ostro do Pinokia. "Korzystaj z szansy i milcz…"
Idź do oryginalnego materiału