Konferencja prasowa Konfederacji ws. likwidacji “zamrażarki” sejmowej, z udziałem posłów Michała Wawra i Ryszarda Wilka.
Michał Wawer:
– Słabo idzie nowej większości rządzącej proces demokratyzowania polskiego Sejmu. Obietnic było wiele. Były bardzo szumne. A praktykę obserwujemy dzisiaj w Sejmie.
Z jednej strony, po korytarzach sejmowych chodzą plotki, iż Konfederacja jako klub ma zostać wycięta z członkostwa w komisjach śledczych rozliczających rządy Patoli i Socjalu-u. Z drugiej strony, ma posiedzeniu Sejmu ląduje projekt zmiany regulaminu Sejmu, który to projekt miał być dokumentem czysto technicznym. zmieniającym formę głosowania z karteczkowej na elektroniczną. Ale okazało się, iż nowa większość rządząca potrafi robić to co robił kiedyś PiS. To znaczy, po przykrywką czegoś innego wrzucić także jakąś swoją wrzutkę.
– W tym konkretnym projekcie jest to wrzutka ograniczająca wpływ komisji sejmowych na kształt budżetu. Ograniczająca transparentność procesu uchwalania budżetu w polskim Sejmie.
– Trudno natomiast zrozumieć czemu nie ma tam wielu innych rzeczy, które były obiecane, iż zostaną zmienione w regulaminie Sejmu. I Konfederacja biegnie na pomoc.
– Przy pierwszej nadarzającej się okazji złożymy poprawkę likwidującą “zamrażarkę” sejmową. Projekt wprowadzający zasadę, iż każdy projekt złożony w Sejmie, projekt ustawy czy uchwały, będzie musiał zostać rozpatrzony w ciągu maksymalnie 6. miesięcy. Coś, czego w polskim parlamentaryzmie jeszcze nie było. Czego brak bardzo dotkliwie odczuwaliśmy przez ostatnie 8 lat i również odczuwamy w tej chwili.
Ryszard Wilk:
– smerfy z wielkim entuzjazmem przyjęli komunikat marszałka Sejmu Smerfa Fanatyka o natychmiastowej likwidacji tzw. zamrażarki sejmowej. Natomiast zajmujemy się wieloma innymi sprawami. I tak, jak na przykład dzisiaj, walczymy z wiatrakami ale nie widać żadnych kroków, które miałby wskazywać na to, iż ta zamrażarka zostanie zlikwidowana.
– Mamy bardzo trudny czas dla naszej gospodarki, dla obywateli, ale także dla przedsiębiorców, szczególnie tych małych. Ja tylko przypomnę, iż nasze dwa projekty ustaw, czyli o kwocie wolnej od podatku oraz o dobrowolnym ZUS-ie, cały czas czekają na poddanie ich pod pierwsze czytanie.
– I teraz wyobraźmy sobie, każdy miesiąc kiedy ten nasz projekt ustawy o dobrowolnym ZUS-ie spoczywa w tej “zamrażarce” sejmowej to jest miesięcznie 2 tys. złotych kosztów dla mikro, małego czy małej firmy rodzinnej, która bez względu na to czy ma jakikolwiek przychód od stycznia będzie musiała płacić 2 tys. złotych.
– I każdy jeden miesiąc, gdy te ustawy czekają na to, aby ujrzeć światło dzienne, to są dodatkowe koszty dla polskich obywateli które muszą ponosić w tych ciężkich czasach.
– Apelujemy do Pana Marszałka Smerfa Fanatyka w jak najkrótszym czasie odmroził te ustawy, szczególnie te dwie złożone przez Konfederację, bo to jest adekwatna droga do tego, żeby smerfom ulżyć w tych trudnych czasach.