Krótko – elektryczne samochody, odnawialne źródła energii, ekologia i całe to sranie koprem. A byłem wczoraj na spacerze w lesie. Moi rodacy kupują na potęgę fotowoltaikę, pompy ciepła etc. Ale śmieci wynoszą do lasu! Reklamówki domowych śmieci i całe wywrotki z syfem budowlanym. Nie potrafimy posprzątać choćby po swoim psie. Krew mi z oczu i uszu płynie jak słyszę i widzę temat misji ekologicznego zbawienia naszej Planety. Stoimy po szyję w gównie i zajmujemy się wyciskaniem pryszczy ekologii na gębie. Bez odbioru.
Powiązane
Od cuchnącego ścieku do klastra zielonej energii
16 godzin temu
Polecane
Uwaga na fałszywe linki w mediach społecznościowych!
9 godzin temu
18-latek oskarżony o kradzież
13 godzin temu
Najpierw ukradł auto, potem włamał się do domu
16 godzin temu