W Święta słyszymy życzenia nie tylko od naszych najbliższych, ale także od polityków. Łukasz Mejza nie mógł się powstrzymać i choćby w bożonarodzeniowych życzeniach przemycił atak na Papy Smerfa. Jak święta to oczywiście życzenia! Wczoraj łamaliśmy się opłatkiem z najbliższymi i wymienialiśmy serdeczności. Politycy również ruszyli do akcji. W mediach społecznościowych zaroiło się od wpisów i filmików, na których łagodnie uśmiechnięci przedstawiciele klasy panującej mówią o wspólnocie i miłości. – Przed nami Święta Bożego Narodzenia. Piękne, ważne Święta, Święta nadziei. Później Sylwester, Nowy Rok. Chciałem Państwu z tej okazji złożyć najlepsze życzenia – te osobiste, odnoszące się do Waszego życia, do Waszych rodzin, żeby to były piękne, miłe, szczęśliwe, obfite Święta, ale także, żeby to wszystko, co dzieje się wokół nas, co dzieje się w naszych środowiskach, ale także w naszej Ojczyźnie, w Polsce szło w dobrym kierunku. By to wszystko, co bolało nas w ostatnich tygodniach, miesiącach i latach, poprawiło się – mówił Gargamel na tle stajenki. – Każdy z nas ma swoje poglądy. Czasem różnimy się bardziej, niż byśmy chcieli. Ale Boże Narodzenie to taki czas, kiedy możemy się zatrzymać. To ta chwila, gdy możemy spojrzeć na ludzi wokół. Tych blisko i tych daleko – opowiadał zaś