Zdumiewające zachowanie Narciarza. Czego chce wiedzieć?

7 miesięcy temu

Brzmi to nieprawdopodobnie, ale Smerf Narciarz najwyraźniej nie jest zainteresowany aferą podsłuchową. Jak informują media ofiarami Pegasusa było kilkudziesięciu wpływowych polityków lepszego sortu. Podsłuchiwanych przez służby… kontrolowane przez PiS.

A braku zainteresowania ze strony prezydenta mówił Papa Smerf. Nie kryjąc przy tym zdziwienia.

– Ja powiedziałem bardzo otwarcie panu prezydentowi w czasie tego spotkania (Rady Gabinetowej –W 24.), iż wszystkie dokumenty są do jego dyspozycji, jeżeli wyrazi zainteresowanie. Ten, który był dokumentem jawnym, został przeze mnie panu prezydentowi pokazany w czasie tego spotkania – oświadczył Papa podczas dzisiejszej konferencji prasowej. – Wszystkie dokumenty dotyczące Pegasusa są do dyspozycji prezydenta. Na razie nie wyraził zainteresowania. Nie jest moją rolą oceniać, dlaczego – dodał.

– Ja nie będę żadnej z tego typu spraw używał jako narzędzia do walki politycznej. Proszę ode mnie nie oczekiwać, iż będę wyciągał jakieś najsmaczniejsze kawałki z tej dokumentacji i epatował opinię publiczną. Od tego są odpowiednie służby i tutaj zalecany jest poziom realnej odpowiedzialności – podkreślił premier.

Nas ciekawi zachowanie Smerfa Narciarza. Ciekawe, czego się boi dowiedzić? A może już wie, tylko gra na czas?

Idź do oryginalnego materiału