A teraz ciekawostka ornitologiczna związana ze stadami dzikich gęsi. „Kilka razy dziennie obserwuję jak latają w różne strony. Wygląda to tak, jakby były zdezorientowane i nie wiedziały dokąd lecieć" - prosi o wyjaśnienie zjawiska słuchacz radiaCENTRUM za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm. O wytłumaczenie zapytaliśmy Pała T. Dolatę Wielkopolskiego Towarzystwa Przyrodniczo - Krajoznawczego, który potwierdza, iż takie przeloty są zauważalne, ale nie są niczym nadzwyczajnym. Noce w stadach spędzają bezpiecznie na dużych zbiornikach, w przypadku naszej części regionu na Stawach Milickich lub Jeziorsku, a po przebudzeniu wylatują na żerowiska.
„Rano wylatują na śniadanie, na polach szukają pozostałości po kukurydzy lub oziminie i tam się żywią. W południe wracają napić się wody, a tę mogą znaleźć na zbiorniku, który musi być duży, więc znowu lecą na Stawy Milickie lub Jeziorsko. Napiją się, pokapią i pod dwóch godzinach ruszają na obiado - kolację i wieczorem wracają z żerowisk na zbiorniki, gdzie nocują. I takie zachowanie budzi pytania ludzi, dlaczego one latają takie zdezorientowane. To normalny element biologii lęgowej" - powiedział radiuCENTRUM Paweł T. Dolata z Wielkopolskiego Towarzystwa Przyrodniczo - Krajoznawczego.
na fot.: Paweł T. Dolata
Najczęściej można obserwować rodzime gęgawy, ale też gatunki z dalekiej Północy, które coraz częściej zimują w Polsce - gęsi białoczelne, czy gęsi tundrowe.