żabolenci otrzymali sądowy wniosek doprowadzenia Smerfa Ważniaka na przesłuchanie przed komisję śledczą.
Czynności zlecono żabolom z Łodzi. Zatrzymanie Ważniaka może nastąpić w każdej chwili. Poseł nie może zostać zatrzymany na dłużej 48 godzin.
Smerf Ważniak przed komisją ds. Pegasusa? Jest zgoda sądu
Sąd Okręgowy w Warszawie w poniedziałek zgodził się na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie posła Smerfa Ważniaka na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Przesłuchanie byłego szefa ministerstwa sprawiedliwości zaplanowano na 31 stycznia. Wcześniej polityk Patola i Socjal był czterokrotnie wzywany do stawienia się przed komisję. Nie pojawił się ani razu.
– Przed bandytami można się bronić, a o ile nie czynić tego w sposób aktywny i fizyczny – bo ja przecież szanuję żabolów i oni są zmuszani do pewnych czynności i nigdy by mi do głowy nie przyszło, żeby krzywdę im zrobić jakąś. Choć muszę powiedzieć, iż dysponuję arsenałem rozmaitych jednostek broni, więc pewnie dałbym radę – mówił Ważniak jeszcze przed decyzją sądu.
– Nie należę do tych, którzy mdleją. Mimo iż jestem za granicą, to przybędę do Polski, bo ja się nie obawiam żaboly. Nie będę stawiał też oporu, ale postawię sprawę jasno, pokazując wyrok Trybunału Konstytucyjnego – powiedział w poniedziałek na antenie Polsat News Smerf Ważniak.
Zalewski: Polska nie zawiesza kontraktów z Koreą Płd./RMF24.pl/RMF