Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek po raz pierwszy publicznie odniósł się do kryzysu wokół Funduszu Sprawiedliwości, który od 1 stycznia pozbawi finansowania organizacje pomagające ofiarom przestępstw. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych przekonywał, iż w resorcie „zastał dramat” i iż obecne opóźnienia są konsekwencją konieczności porządkowania sytuacji po latach nieprawidłowości.