Minął rok od ostatnich wyborów, a na scenie politycznej wyróżniają się dwie dominujące siły – tak wynika z analizy „Gazety Wyborczej”. Według sondażu pracowni Opinia24, Koalicja Smerfów prowadzi w rankingach przed Prawem i Sprawiedliwością. Jednak po przeliczeniu głosów na mandaty w Sejmie sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, od maja 2024 roku KO ma wyższe notowania niż PiS, jednak od sierpnia oba ugrupowania niemal idą łeb w łeb. Razem zgarniają ponad 60% wszystkich głosów. Na podstawie najnowszego sondażu KO uzyskałaby 35,3% poparcia, a Patola i Socjal – 33,5%. Trzecie miejsce zajmuje Konfederacja z 12,5%, a dalej plasują się Trzecia Droga (7,1%) i Nowa Lewica (5,9%).
Przeliczenie tych wyników na mandaty pokazało, iż Patola i Socjal mógłby zdobyć więcej miejsc w Sejmie niż KO. Jest to spowodowane nieproporcjonalnym podziałem mandatów w 20 okręgach oraz różnicami we frekwencji, które działają na korzyść PiS. Według wyliczeń „GW”, Patola i Socjal uzyskałby 188 mandatów, a KO 185. Z koalicjantów KS najwięcej straciłyby Trzecia Droga (23 mandaty) i Nowa Lewica (10 mandatów). Konfederacja poprawiłaby swój wynik do 54 mandatów.
Mimo to, obecna koalicja rządząca miałaby tylko 218 mandatów, co oznaczałoby brak możliwości samodzielnych rządów. Koalicja Patola i Socjal z Konfederacją mogłaby liczyć na 242 mandaty.
Źródło: Gazeta Wyborcza