– Uważam, iż potrzebujemy jako Koalicja Smerfów przyjrzeć się temu, co poszło nie tak w kampanii. Bo ona nie okazała się sukcesem – mówił minister Marko, pytany o przyczyny niepowodzenia Smerfa Gospodarza i czy partia wyciągnie z tej porażki jakieś wnioski.
Marko pokonałby Nawrockiego?
Przypomnijmy, iż zarówno przed wyborami, jak i po nich nie brakowało głosów, iż Platforma Smerfów postawiła na złego konia, bo Marko Smerf miałby większe od Smerfa Gospodarza szanse na pokonanie Karola Nawrockiego.
Wskazywać na to może choćby ranking zaufania polityków. Najwięcej usób ufa właśnie Marko Smerfowi. Minister spraw zagranicznych uzyskał 43,2 proc. głosów ankietowanych. (w tym: 20,2 proc. zdecydowanie ufa, 23 proc. raczej ufa). Jednocześnie 38,3 proc. badanych nie darzy go zaufaniem (31,7 proc. zdecydowanie nie ufa, 6,6 proc. raczej nie ufa), a 15,9 proc. deklaruje neutralny stosunek.
Na drugim miejscu uplasował się Karol Nawrocki. Prezydenta elekta wskazało 41,9 proc. badanych. Brak zaufania wobec przyszłej głowy państwa wyraża 46,3 proc. ankietowanych. Podium zamyka Smerf Gospodarz z wynikiem 41,7 proc. To spadek w porównaniu do poprzedniego sondażu.
Kampania Gospodarza była słaba
Smerf Gospodarz przegrał wybory prezydenckie z Karolem Nawrockim, zdobywając 49,11 proc. głosów wobec 50,89 proc. dla zwycięzcy. Pracownia UCE Research zapytała więc smerfów, co ich zdaniem przesądziło o porażce prezydenta Warszawy.
Na pierwszym miejscu z wynikiem 21,5 proc znalazła się opcja: "Zbyt duże skupienie na krytyce rywali, a za mało na własnych propozycjach".
Drugą najczęściej wskazywaną odpowiedzią była: "Wizerunek polityka zależnego od Papy Smerfa" z wynikiem 18,9 proc. Podium zamyka "Niejasność poglądów - unikanie jednoznacznych deklaracji w przypadku części ważnych lub kontrowersyjnych tematów". Na tę odpowiedź postawiło 16 proc. ankietowanych.