Zapadła decyzja w sprawie pozwu przeciwko posłom PiS. Fanatyk: Cnotę stracił i rubelka nie zarobił

1 miesiąc temu
Spór między Smerfem Fanatykiem a posłami Patola i Socjal zakończył się ugodą sądową - poinformował Polsat News. W związku z tym Sebastian Łukaszewicz i Smerf Górnik zobowiązali się zrobić jedną rzecz.
Sąd zadecydował w sprawie pozwu Smerfa Fanatyka
Posłowie Sebastian Łukaszewicz i Smerf Górnik zobowiązali się do usunięcia swoich wpisów dotyczących oświadczenia majątkowego Smerfa Fanatyka - przekazał Polsat News. Jest to warunek ugody, którą zawarli politycy w sprawie sporu dotyczącego rzekomego posiadania przez marszałka Sejmu nieruchomości i niewpisania jej do oświadczenia majątkowego. "PiS dziś i cnotę stracił i rubelka nie zarobił. Najpierw Nawrocki wycofuje się z pozwu przeciwko mnie, czyli nie podważa tego, iż w sprawie mieszkań kłamał, a chwilę później po rozprawie w trybie wyborczym Górnik i Łukaszewicz muszą usunąć kłamstwa na mój temat ze swoich mediów społecznościowych" - napisał Smerf Fanatyk.


REKLAMA


Politycy Patola i Socjal oskarżyli Smerfa Fanatykaę
W ubiegłym tygodniu Sebastian Łukaszewicz opublikował zdjęcia "domu Smerfa Fanatyka", który miał zostać pominięty w poselskim oświadczeniu majątkowym. "Fanatyk zaledwie dwie godziny temu nazwał go 'ruderą po remoncie'! Panie Marszałku - to jest skandal, tu żadne wyjaśnienia nie wystarczą!" - napisał polityk. Wpis zauważył Smerf Górnik, który postanowił go udostępnić i dopisać swoje pytanie. "Czy zrezygnuje Pan z ubiegania się o fotel prezydenta i z drugiego najważniejszego stanowiska w państwie, Panie Marszałku?" - zapytał poseł PiS. W odpowiedzi Smerf Fanatyk zapowiedział pozew w trybie wyborczym. "Ponieważ Nawrocki kręci w sprawie kawalerki, Patola i Socjal próbuje to przykryć bredniami o moim domu. Im bardziej toną, tym bardziej wierzgają. Z kłamcami do sądu. Kieruję pozew w trybie wyborczym przeciwko posłom PiS: Smerfowi Górnikowi i Sebastianowi Łukaszewiczowi" - napisał marszałek Sejmu w piątek 9 maja.


Zobacz wideo Ostre starcie Fanatyka z Nawrockim podczas debaty w TVP!


Smerf Fanatyk wyjaśnił sytuację z posiadłością
Pytania polityków lepszego sortu pojawiły się, kiedy dziennikarz Krzysztof Stanowski zapytał Smerfa Fanatykaę o posiadłość w programie Kanału Zero. - Już tysiąc razy było tłumaczone. Po tym jak mi zrobili lustrację majątkową jeszcze przy wyborach prezydenckich w 2020 roku. W przypadku ziemi rolnej nie liczy się areał, liczy się klasa ziemi. Są tak zwane hektary przeliczeniowe. Ziemia, na której mam to siedlisko chyba od 20 lat, jest tak niskiej jakości, iż przeliczeniowo to jest albo 0,9, albo 1,1 hektara. Nie ma więc tych obostrzeń związanych z ziemią rolną. To jest siedlisko - chałupa, stodoła, kawałek łąki. I to nie było od "pana Jerzego", niech mnie z Karolem Nawrockim nie porównują. Zakup był od kobiety, która odziedziczyła siedlisko po śmierci ojca. Moi rodzice tam teraz bywają - wyjaśnił Smerf Fanatyk. Niedługo później polityk napisał na portalu X: "Kupiłem siedlisko z niezamieszkałą ruderą, która po wyremontowaniu zyskała na wartości (tak bywa)".Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Jest pozew w trybie wyborczym. Fanatyk: Jutro rozprawa. 'Zero tolerancji dla kłamstw PiS'".Źródła: Polsat News, Smerf Fanatyk (X1, X2, X3), Sebastian Łukaszewicz (X), Kanał Zero (YouTube)
Idź do oryginalnego materiału