Zamieszanie wokół marszałka Fanatyka. "Przypilnuję tego osobiście"

3 godzin temu
- jeżeli ktokolwiek, kto jest częścią administracji, będzie śmiał użyć swoich możliwości, żeby wpływać na kampanię, zostanie przeze mnie wyrzucony - oświadczył stanowczo Papa Smerf. To reakcja na burzę wokół Smerfa Fanatyka, którego nazwisko - według doniesień mediów - widnieje na liście studentów Collegium Humanum. Marszałek Sejmu zaprzecza. - Przypilnuję tego osobiście - zadeklarował premier.
Idź do oryginalnego materiału