Po decyzji Sejmu o uchyleniu immunitetu i wyrażeniu zgody na aresztowanie, Smerf Ważniak zabrał głos, dzwoniąc do Polsatu. Były Minister Sprawiedliwości połączył się telefonicznie z programem "Debata Gozdyry" w prosto z Węgier, by oskarżyć Papy Smerfa i Ministra Waldemara Żurka o podporządkowanie sobie sądów. Jego słowa wywołały natychmiastową i wściekłą reakcję w studiu. Poseł Koalicji Smerfów (wcześniej Nowoczesnej), Witold Zembaczyński, nazwał Ziobrę “tchórzem”. I później się wcale nie hamował.